Ethereum – druga pod względem popularności kryptowaluta na świecie – co trzeba o niej wiedzieć?

Ethereum to ostatnio gorące hasło w świecie krypto. Wartość drugiej z najpopularniejszy kryptowalut na świecie rośnie z dnia na dzień. Moneta pobiła swój rekord wartości (ATH) i nierozproszona tym sukcesem wędruje dalej. Twórca platformy – wizjoner – wskazuje coraz to nowsze zastosowania technologii blockchain nie tylko w kontekście kryptowalut, ale także w celach publicznych i społecznych. Czym jest popularne ETH? Kto powołał je do życia? Jaką ma strukturę? Jak zarobić na Ethereum? Na te i wiele innych pytań odpowiadam w niniejszym artykule.

Ethereum a Ether – o co tu chodzi?

Kryptowaluty istnieją wyłącznie w świecie cyfrowym. Żaden fizyczny przedmiot, dobro czy surowiec nie ma z nimi nic wspólnego (w większości przypadków). Kryptowaluty nie mają też swojego banku centralnego. Nikt ich nie emituje, nie wpływa na ich wartość, nie ustala stóp procentowych, nie produkuje sztucznie nowych (choć są takie, które są z natury nieskończone). Żeby to wszystko mogło funkcjonować, potrzebni są użytkownicy, korzystający z danej kryptowaluty. Dzięki mocy obliczeniowej ich komputerów, krytptowaluta może istnieć, a platforma ją obsługująca „żyje”.

Zacznijmy od tego, że Ethereum nie jest właściwie samą kryptowalutą. Ethereum to platforma, dzięki której obsługiwane są transakcje pomiędzy właścicielami kryptowaluty ETH. Nazwa coina to z kolei Ether – to właśnie jego kurs szybuje ostatnim czasem do samego nieba. Tak prezentuje się wykres ETH z ostatnich 5 lat:

Wykres Ethereum – źródło: Google/Coinbase



Podobnie jak Bitcoin, Ethereum oparte jest na protokole Proof-to-Work, a kolejne bloki dodawane są w ramach zapłaty za udostępnianie swojej mocy obliczeniowej do utrzymania platformy i potwierdzania transakcji. Oznacza to, że „wydobywaniem” nowych jednostek ETH zajmują tak zwani górnicy – identycznie, jak w przypadku Bitcoina. Weryfikacja nowego bloku w sieci Ethereum odbywa się co 12 sekund (w BTC trwa to aż 10 minut).

Domyślam się, że brzmi to dość skomplikowanie w szczególności dla osób, które nie są na bieżąco z tematem kryptowalut.

Dla tych z Was powstał specjalny wpis. O tym, jak działa blockchain, czym są bloki i na czym polega cała technologia, w skrócie przeczytacie w tym artykule. To od niego polecam zacząć dzisiejszą lekturę. 🙂

Jak już wspomniałem, nazwa kryptowaluty to Ether (ETH). Jej najmniejszą jednostką jest Wei, co stanowi 10−18 ETH (najmniejszą jednostką BTC jest z kolei Satoshi).

W przeciwieństwie do BTC podaż ETH jest nieograniczona. Oznacza to, że cena ETH może być podatna na działanie inflacji. 

Ethereum – początki i geneza kryptowaluty

Prace nad platformą Ethereum zostały zapoczątkowane w 2014 roku przez twórcę i pomysłodawcę projektu Vitalika Buterina. Działanie platformy było na początku finansowane dzięki emisji tokena Ether. Inwestorzy mogli zapłacić za niego, wymieniając jednostki BTC. 

W 2016 roku błąd w kodzie Ethereum doprowadził do zniknięcia tokenów o wartości ponad 50 milionów dolarów. Pod naciskiem części użytkowników sieć cofnęła się do stanu sprzed nieprzyjemnej sytuacji. Właściciele odzyskali należne im tokeny, ale działanie to doprowadziło Ethereum do rozłamu. Mniej znana platforma Ethereum Classic kontynuuje łańcuch bloków bez uwzględnienia cofnięcia sieci w 2016 roku, a znane wszystkim Ethereum zawiera już w sobie tę modyfikację łańcucha.

W 2017 rozpoczęto prace nad wdrożeniem platformy Ethereum do zastosowań korporacyjnych. Do prac przyłączyły się znane spółki (między innymi Mastercard). 

Historyczne wartości Ethereum

W chwili powstawania tego artykułu (15 listopada 2021 roku) wartość ETH to około 4591 USD (czyli około 18.642 zł!). Oznacza to, że ATH (najwyższa cena) Ethera zostało odnotowana w ostatnich dniach. W tym samym czasie sieć Ethereum osiągnęła także największą dotychczas moc obliczeniową. Wszystko wskazuje jednak na to, że Ether nie zamierza się zatrzymywać, a „górka” wykresu pnie się w zastraszającym tempie. Jak to się skończy? Możemy tylko obserwować. 🙂

W tym samym momencie wartość Bitcoina to około 63 375.76 USD (251 899.65 zł).

Porównanie kapitalizacji (wartości obecnych w obiegu jednostek) obu kryptowalut wygląda następująco:

  • BTC – 901.43 miliarda USD
  • ETH – 373.93 miliarda USD

Kto wie, być może Ether dogoni kiedyś Bitcoina? Ten drugi już teraz czuje na karku jego oddech. Szczególnie, że Ethereum ma zastosowanie w bardzo silnie rozwijającej się branży NFT, której z pewnością poświęcimy artykuł na blogu. Być może powiedzenie, iż BTC jest złotem, zaś ETH srebrem w świecie kryptowalut straci swoją moc 🙂

Gdzie kupić ETH

Jednostki kryptowaluty Ether kupicie praktycznie na każdej giełdzie. To druga najpopularniejsza kryptowaluta na świecie. Szukając zaufanych platform, zajrzyjcie do naszego rankingu giełd kryptowalut. Znajdziecie tam podmioty rozdające premie na start dla nowych użytkowników. Część z nich rozdaje bonusy o wartości nawet 50 USD!

Ethereum znajdziecie na każdej giełdzie kryptowalut – sprawdźcie nasze propozycje. 🙂

Difficulty bomb 

Po przeczytaniu podlinkowanego wyżej artykułu o blockchainie wiecie już, na czym polega „kopanie kryptowalut”. Mówiąc kolokwialnie, jest to obliczanie kolejnych bloków danych. Zajmują się tym „górnicy” na całym świecie, którzy używają swoich komputerów do rozwiązywania łamigłówek algorytmu. Difficulty bomb to planowane od dawna zwiększenie poziomu trudności obliczeń. Doprowadzi to do spowolnienia wydobycia nowych bloków i jednostek ETH. Ostatnie tego typu działanie miało miejsce w 2015 roku. Wydobycie bloków zostało wtedy spowolnione czterokrotnie.

Kolejna „bomba” była już kilkukrotnie przesuwana w czasie. Jeszcze niedawno doniesienia mówiły o grudniu 2021 roku. Dziś słyszymy już o czerwcu 2022 (jak donosi Yahoo!Finance). 

Jaki jest tego cel? Jak wspominałem wcześniej, ilość jednostek ETH jest nieograniczona. Spowolnienie wydobycia kolejnych bloków zapobiega nadmiernej utracie wartości jednostek już istniejących. Zniechęci to także górników do pracy w protokole Proof-to-Work („kopania kryptowalut”) na rzecz protokołu Proof-to-Stake. Stakowanie to udostępnianie własnych jednostek kryptowalut do potwierdzania transakcji w sieci, co jest bardziej ekologiczne (zużywa znacznie mniej energii, a właśnie to jest głównym problemem, z którym mierzą się kryptowaluty). 

Za stakowanie otrzymuje się określony procent zysku (od kilku do nawet 20%!). Na blogu znajdziecie analizy dwóch platform umożliwiających stakowanie: Celsius Network z 50 USD premii na start oraz Nexo w premią 25 USD.

Różnice pomiędzy Bitcoinem a Ethereum

Podstawową różnicą jest fakt, że Ethereum to przede wszystkim platforma do tworzenie zdecentralizowanych aplikacji czy potwierdzania Smart Kontraktów (cyfrowych umów pomiędzy podmiotami), która coraz śmielej wkracza do naszego życia. Twórcy platformy Ethereum chcą wykorzystania jej w celach publicznych – na przykład podczas organizacji głosowań i wyborów. Cały czas trwają również prace nad wdrożeniem jej do zastosowań korporacyjnych i płatniczych.

Bitcoin vs. Ethereum według rankingu CoinMarkerCap



Odpowiednikiem Bitcoina w świecie Ethereum będzie więc Ether – token platformy. Obie kryptowaluty funkcjonują w oparciu o łańcuch bloków (blockchain), w którym zapisane są wszystkie dotychczasowe transakcje. Obie oparte są na tej samej technologii „wydobycia”. Ilość jednostek ETH jest jednak (jak na razie) nieograniczona, za to wydobycie Bitcoina zakończy się prawdopodobnie w 2140 roku, kiedy licznik „wykopanych” jednostek wskaże 21 milionów. Dla porównania, mamy już ponad 117 milionów wydobytych jednostek ETH.

Bitcoin jest też znacznie bardziej rozpowszechniony i obecny w świadomości osób niezwiązanych z tematem. Znajdziemy zdecydowanie więcej miejsc otwartych na możliwość płatności za pomocą BTC. Ma on opinie „kryptowaluty międzynarodowej”. Z kolei transakcje ETH odbywają się głównie w obrębie własnej sieci.

JAKDOROBIC.PL
W ŚWIETLE SOCIAL MEDIÓW


10

lat
na rynku

25

tysięcy
polubień

7

tysięcy członków
grupy

2.5

tysięcy
artykułów