Jak wiecie, nieco ponad rok temu skorzystałem z oferty najmu terminowego zapewnianego przez markę Qarson. Zdecydowałem się wówczas na benzynową wersję Fiata Tipo, którego szczegółowo przetestowałem i opisałem w tym artykule. Znalazła się tam również analiza procedury zawarcia umowy o najem oraz procedura odbioru auta. Jednak, co to za filozofia odebrać fabrycznie nowe auto i podpisać się na kilku kartkach. Prawdziwe SPRAWDZAM pojawia się w momencie zdania auta do najmującego. Z pewnością większość z Was zainteresuje ta właśnie kwestia, dlatego w dzisiejszym artykule opowiem jak wyglądało to w moim przypadku. Czy były kontrowersje? Zobaczcie sami 🙂
Sprawdź aktualne warunki programu poleceń Qarson – 300 zł na paliwo za skuteczne polecenie usług!
Na początku były maile…
Rok najmu terminowego auta od Qarsona mijał dość sielankowo. Tankowanko, skrobanko szyb, uzupełnianie płynu do spryskiwaczy, myjnia i przejechane kilometry. Tak w skrócie wyglądała eksploatacja Tipo z perspektywy osoby, która nie ma większego pojęcia na temat motoryzacji. Nie musiałem przejmować się przeglądami, naprawami, wymianą akumulatora, a nawet zmianą opon. Nie, spokojnie, nie zdecydowałem się na zimowe driftowanie „na letniaczkach”. Po prostu w ofercie Qarsona są opony całoroczne, które spisały się bez zarzutu.
Gdy moja umowa powoli zaczynała dobiegać końca, na 2-3 miesiące przed jej końcem zacząłem otrzymywać wiadomości mailowe z ofertą nowych modeli aut oraz ciekawymi propozycjami promocji za przedłużenie umowy na okres kolejnych 12 miesięcy. W moim przypadku było to aż 2500 kilometrów gratis do pakietu kilometrów, na który się zdecyduję. Cóż, kusząca propozycja 🙂
Po mailach przyszedł czas na coś konkretniejszego, czyli telefon od przedstawiciela Qarsona. Podczas rozmowy dowiedziałem się, iż istnieje możliwość zdania dotychczasowego auta oraz odebrania nowej maszyny – w tym samym miejscu i czasie! To bardzo wygodna opcja, ponieważ dzięki temu zachowacie ciągłość dostępu do samochodu, bez ani dnia przerwy. Jednak, aby zapewnić sobie ten komfort, należy zdecydować się na nowy pojazd z co najmniej 3-tygodniowym wyprzedzeniem, licząc od ostatniego dnia trwania umowy. Tak przynajmniej było w moim przypadku. W waszym może być inaczej, wszystko ustalicie indywidualnie z konsultantem. Cóż, w wielu mediach trąbi się o problemach z dostawami aut ze względu na braki półprzewodników. Lepiej zatem dmuchać na zimne i ogarnąć temat nieco wcześniej 🙂
Zwrot auta w wynajmie długoterminowym na moim przykładzie
Jak wspomniałem wcześniej, w moim przypadku udało się zgrać zwrot auta oraz odbiór nowego pojazdu – w tym samym miejscu i czasie. Tym miejscem mogła być siedziba Qarsona w Suchym Lesie pod Poznaniem lub jeden z wybranych punktów partnerskich. Tutaj znajdziecie listę punktów odbioru Qarson.
Osobiście, jako że mieszkam w Trójmieście, wybrałem punkt partnerski znajdujący się w Rumii, znajdujący się tuż „za rogatkami” miasta Gdynia. Zwrot auta zarówno w siedzibie firmy, jak i w punktach partnerskich jest darmowy. Nieco inaczej jest w przypadku odbioru nowego auta. W dedykowanym salonie, z którym współpracuje Qarson takowa czynność jest darmowa, natomiast dostawa nowego auta do punktu partnerskiego wiąże się z kosztem na poziomie 480 zł – płatne jednorazowo lub 40 zł miesięcznie, doliczane do raty za za abonament. Jednak, my dzisiaj skupiamy się na zwrocie auta, a to jak wspomniałem wcześniej jest darmowe w każdej opcji.
Do rzeczy. Proces zwrotu rozpoczął się od telefonu od przedstawiciela Qarsona. Warto na takową rozmowę zarezerwować sobie około 20 minut. Podczas rozmowy dowiecie się wszelkich szczegółów odnośnie zwrotu auta, zatem no stress 😉 Ogólnie polecam nie umawiać się na zwrot auta w ostatnim dniu trwania umowy. W razie, gdyby coś się wydarzyło, lepiej mieć ten 1 albo 2 dni zapasu. W przypadku zwrotu auta po terminie, zapłacicie niemałą sumkę za przetrzymanie pojazdu.
Przygotowanie auta do zwrotu nie jest jakimś dużym wyzwaniem. Po pierwsze – nikt Wam nie zwróci pieniędzy za pozostawione w samochodzie paliwo, zatem najekonomiczniej będzie dojechać do punktu na oparach 😉 Po drugie, auto musi być czyste. Osobiście wybrałem się do tradycyjnej myjni, gdzie za około 100 zł dokładnie wyczyszczono zarówno wnętrze pojazdu, jak i zewnętrze (o ile takie słowo istnieje). Po trzecie – musicie zwrócić wszystkie elementy/akcesoria, które otrzymaliście wraz z autem. Chodzi tu głównie o zapasowe kluczyki, instrukcję obsługi wraz z dokumentacją (dowód rejestracyjny, jeśli został wydany) oraz elementy wyposażenia typu trójkąt, gaśnica, czy też zestaw naprawczy do opon. Lepiej wszystko przygotujcie sobie wcześniej. Po co się cofać po drobną pierdółkę, bez której nie będzie można dokonać zwrotu.
Uszkodzenia auta warto zgłaszać wcześniej
Obtarcia, wgniotki, drobne kolizje – cóż, licho nie śpi i przy intensywności dzisiejszego ruchu ulicznego ciężko być w 100% bezszkodowym kierowcą. Nie inaczej było w moim przypadku. Wiadomo, uszkodzenie auta, które jest praktycznie nowe powoduje sporo frustracji i poczucia winy, że nie było się bardziej uważnym. Negatywne emocje na szczęście łagodzi…ubezpieczenie AC, które wymagane jest w przypadku najmu auta od marki Qarson. Osobiście skorzystałem z ubezpieczenia zapewnianego przez ubezpieczalnię współpracującą z Qarsonem i dobrze zrobiłem 🙂 Możliwe jest również „ogarnięcie” ubezpieczenia na własną rękę. Domyślam się jednak, iż w takim przypadku procedura likwidacji szkody nie byłaby tak prosta i bezproblemowa.
Ogólnie polecam zgłosić jawną szkodę, jeszcze przed procedurą zwrotu auta. Co ciekawe, przedstawiciel Qarsona informuje o tym podczas rozmowy, mającej na celu umówienie zwrotu. Zgłoszenie szkody możliwe jest za pośrednictwem dedykowanego formularza na stronie Qarsona. Wypełnienie formularza zajmie Wam dosłownie kilka minut. Przygotujcie sobie wcześniej prawo jazdy, polisę ubezpieczeniową, umowę z Qarson oraz zdjęcia szkody. Potwierdzenie zgłoszenia szkody otrzymacie na maila. Jeśli jest to powierzchowne uszkodzenie, na przykład otarcie, wówczas likwidacja szkody odbędzie się podczas oględzin auta w procesie jego zwrotu.
Wizyta w placówce partnera Qarson
Po stawiennictwie o umówionej dacie i godzinie, na początek… zostałem poczęstowany kawą. Następnie wszelkie formalności, biurokracja, weryfikacja dokumentów. Później zaś przedstawiciel firmy zewnętrznej współpracującej z Qarsonem dokonał oględzin wewnątrz auta oraz na zewnątrz. Na podstawie oględzin powstał protokół zwrotu samochodu, który szczegółowo omawiam poniżej.
Mianowicie teraz przyszedł czas na prawdziwe „sprawdzam!”. Moje Tipo trafiło na warsztat. Zespół mechaników weryfikował tam stan mechaniczny pojazdu. Auto powędrowało na podnośnik, co dokumentuje poniższy filmik. Z moich obserwacji wynikało, iż na warsztacie było sporo młodziaków-praktykantów. Cóż, niech widzą, co to znaczy zwrócić naprawdę zadbane auto 🙂
Jak w praktyce wygląda protokół zwrotu samochodu?
Pierwsza część protokołu to wasze dane osobowe oraz dane samochodu najmowanego od Qarsona. W tym miejscu wpisywany jest również przebieg. Osobiście wybrałem pakiet kilometrów wynoszący 10.000 km, z dopłatą 24 groszy za każdy kilometr ponad pakiet. Ostatecznie Fiatem Tipo przejechałem 13.727 km (głównie po polskim wybrzeżu), przez co musiałem dopłacić 892,08 zł. Płatność można dokonać na miejscu kartą lub szybkim przelewem online. Kwota dopłaty widnieje rzecz jasna w protokole.
Druga część protokołu to stan karoserii. Tutaj stosuje się znany z likwidacji szkód OC schemat rzutu samochodu od góry i opisu, co gdzie jest uszkodzone. W moim przypadku był to lewy przód – błotnik i nadkole.
Kolejna część to weryfikacja, czy wszystkie akcesoria i elementy wyposażenia zostały zwrócone, tak zwana check-lista.
Dalsza część protokołu uzależniona jest od oceny mechaników. To chyba najważniejsza kwestia. Ocenia się tutaj silnik, skrzynię biegów, sprzęgło, amortyzatory, akumulator, hamulce, wspomaganie i układ wydechowy. Do wyboru są dwie opcje: stan dobry/zły. Na szczęście wszędzie udało mi się trafić w pierwsze okienko 😉
Na koniec stan wizualny pojazdu. Tu też wszystko odbyło się bez zarzutu. Ocenie podlegały: półka bagażnika, deska rozdzielcza, siedzenia, wykończenia drzwi, czystość karoserii oraz czystość wnętrza.
Jeśli zgadzacie się z protokołem, wystarczy, że go teraz podpiszecie wraz z datą oraz godziną. To wszystko! Teraz możecie wsiadać w swoje nowe auto lub… w autobus, jeśli jednak nie zdecydowaliście się na przedłużenie umowy.
Podsumowując, zwrot auta w firmie Qarson okazał się o wiele mniej przerażający niż się tego spodziewałem. Cała procedura zwrotu auta i odbioru nowego zajęła około 1,5 godziny. Jedno jest pewne – jeśli szanujecie czyjąś własność (w końcu to najem), włos z głowy Wam nie spadnie. Wystarczy poruszać się autem zgodnie z przyjętymi normami w miarę ekonomicznej jazdy (bez palenia gumy, czy też zmiany biegów bez użycia sprzęgła), a zwrot odbędzie się bez dodatkowych kosztów. Oczywiście zdarzają się sytuację losowe, niezależne od Was – tak jak w moim przypadku. Na szczęście kierowca bez obcierki, to jak żołnierz bez karabinu 😉
Więcej na temat zwrotu auta znajdziecie w przewodniku użytkownika auta na abonament na stronie Qarsona.
