Ile kosztuje mnie wynajem samochodu w Qarson? Czy to się opłaca? Subiektywna opinia o Fiacie Tipo II 5D Street

Pora na drugi artykuł z serii najem terminowy pojazdów. Jak wspominałem już w pierwszym wpisie, sam wynajmuję samochód, korzystając z usług firmy Qarson. Tym razem opowiem Wam o poniesionych przeze mnie kosztach i o tym, dlaczego zdecydowałem się taki rodzaj finansowania. Dzisiaj porozmawiamy konkretnie – o pieniądzach. Ponadto opowiem Wam o prawdopodobnie najtańszym aucie kompaktowym na rynku, które pomimo swej niewygórowanej ceny wizualnie prezentuje się bardzo okazale. Fiat Tipo, bo o nim mowa, to auto, którym naprawdę można „tanio najeść się do syta”.

Sprawdź aktualne warunki programu poleceń Qarson – 300 zł na paliwo za skuteczne polecenie usług!

Dlaczego Qarson?

Do firmy Qarson trafiłem z bardzo prostego powodu: potrzebowałem samochodu. Samochodu, a nie związanych z nim problemów. Szukałem więc rozwiązania, które pozwoli mi cieszyć się z uroków użytkowania nowego pojazdu i do minimum ograniczy związane z nim czynności serwisowe. Nie zrozumcie mnie źle – uwielbiam prowadzić. Na myśl o długiej trasie zawsze zacieram ręce. Nie jestem jednak typem majsterkowicza. Nie potrzebuję wprowadzania zmian w samochodzie. Im bardziej jest on bezobsługowy, tym lepiej. Dodatkowym utrudnieniem była moja poprzednia przygoda z Teslą Model 3. Jazda tym samochodem podniosła poprzeczkę dla kolejnych pojazdów o kilka pięter. Przeglądając ofertę aut na abonament, byłem nieco zestresowany. 

Po przejrzeniu różnych opcji zdecydowałem się na wynajem Fiata Tipo II 5D w wersji Street, napędzanego silnikiem benzynowym o mocy 95 koni mechanicznych i z manualną skrzynią biegów. O samym samochodzie powiem Wam więcej na końcu wpisu. W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się jednak parametrom finansowym mojej umowy.

Qarson – Fiat Tipo

Szczegóły mojej umowy, czyli ile kosztuje mnie najem samochodu

O tym, jak wygląda konstruowanie własnej umowy najmu w Qarson pisałem już w poprzednim artykule. Przejrzysty kreator poprowadzi Was przez cały proces decyzyjny, pozwalając na dobieranie poszczególnych parametrów. 

W moim przypadku lista kosztów ukształtowała się następująco (wszystkie kwoty są kwotami brutto, umowa podpisana na okres 12 miesięcy):

  • Opłata wstępna – 1999 zł
  • Opłata abonamentowa – 799 zł/miesiąc,
  • Ubezpieczenie – 236 zł/miesiąc,
  • Opony wielosezonowe – 59 zł/miesiąc,
  • Każdy kilometr ponad ponad pakiet – 0,24 zł.

Łącznie daje to 1094 zł miesięcznie + 1999 zł opłaty startowej.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z moim planem, cały okres umowy będzie kosztował mnie 15.127 zł brutto. Sam koszt rat oraz opłaty startowej to natomiast 11.587 zł brutto. Jako, że cena katalogowa auta na stronie Qarsona to 68.450 zł, wartość przeze mnie zapłacona stanowi jedynie 16,9% auta. To o wiele mniej niż statystyczna utrata wartości samochodu po pierwszym roku (szacowana na 25%). Warto jeszcze pamiętać, iż jako przedsiębiorca część kwoty odzyskam poprzez odliczenie VAT-u oraz wliczenie kosztów z tytułu użytkowania auta w koszty firmowe.

W cenie abonamentu korzystam z podstawowego darmowego pakietu 10.000 kilometrów przebiegu oraz serwisów i przeglądów bez dodatkowych kosztów. Świadomie zdecydowałem się na najniższy pakiet kilometrów. Z doświadczenia wiem, że moje dotychczasowe przebiegi oscylowały wokół takiej wartości. Uznałem, że lepiej będzie mi opłacić niewielką nadwyżkę, niż dokładać sobie miesięczny koszt. Nadal lubię podróżować pociągami, Flixbusem, komunikacją miejską, czy chodzić pieszo. W przypadku pakietu 15.000 kilometrów, musiałbym dopłacić 89 zł miesięcznie ekstra, czyli 1068 zł w skali roku. Natomiast według stawki kilometrowej (24 groszy za kilometr), każde 1000 km ekstra kosztuje 240 zł. Jeśli zatem “wyjeżdżę przykładowo” 14.000 kilometrów, wówczas decyzja będzie słuszna (koszt nadprogramowych kilometrów to 960 zł).

Natomiast wszelkie koszty związane z rejestracją i opłaty administracyjne zwyczajnie mnie nie interesowały. Oprócz tego zrezygnowałem z pakietu Safe. Dotyczy on udziału własnego w przypadku szkody likwidowanej z AC. Wybierając pakiet szkodowy Basic mój udział w każdej szkodzie to maksymalnie 500 zł. Pakiet Safe zwalniający z tego udziału kosztuje 50 zł miesięcznie, czyli 600 zł rocznie. Jeśli będziemy mieli jedno zdarzenie rocznie – wówczas pakiet Basic będzie lepszym rozwiązaniem. Natomiast przy dwóch szkodach pakiet Safe nabiera sensu. Tylko jak przewidzieć, ile będziemy mieli szkód w ciągu roku. 🙂

Najem auta na firmę – jak rozliczyć

Qarson kieruje swoją ofertę zarówno do osób fizycznych, jak również do przedsiębiorców, prowadzących firmy różnej wielkości. Podane przeze mnie wcześniej ceny są cenami brutto. Przyjąłem taką perspektywę z uwagi na fakt, że większość moich czytelników to właśnie klienci indywidualni. 

Poświęćmy jednak nieco czasu także biznesowej stronie bloga. 

Wynajmowane w Qarson auto służy mi do celów służbowych oraz osobistych. Informacja ta jest szalenie istotna w kontekście rozliczania kosztów firmowych dla podatku dochodowego PIT oraz odliczania podatku VAT.

Wynajmowany samochód można z powodzeniem rozliczać w kosztach firmowych. Na uwadze trzeba mieć jednak kilka wytycznych:

  • Użytkując samochód służbowo i prywatnie, można odliczać jedynie 50% podatku VAT, zawartego w kosztach dotyczących użytkowania samochodu. Dotyczy to zarówno opłat eksploatacyjnych, jak i rat najmu. Aby móc wliczyć w koszty całość wydatków, należy spełnić dodatkowe wymagania (między innymi prowadzenie szczegółowej tak zwanej kilometrówki). 
  • Dla celów PIT, opłata za czynsz oraz opłaty eksploatacyjne (na przykład opłaty za parking, paliwo czy bramki na autostradzie) można rozliczać w wysokości 75% ich wartości (od kwoty netto + 50% nierozliczonego VAT) – gdy samochód jest wykorzystywany także do celów prywatnych lub w 100%, gdy auto służy wyłącznie w celach firmowych. Domyślam się, iż większość czytelników użytkuje auto w „wersji mieszanej”, dlatego z myślą o Was przygotowałem poniższy przykład.

Przykład dla równej kwoty 1000 zł: 

1000 zł netto + 230 zł VAT = 1230,00 zł brutto.

Do VAT: 115 zł (50% x 230 zł).

Do PIT: (1000 zł + 50% x 230 zł) x 75% = 1150 zł x 75% = 863 zł (po zaokrągleniu do pełnych złotych) – to podstawa do wyliczenia podatku PIT. Oczywiście wysokość podatku PIT zależy od wybranej przez Was formy opodatkowania. Zazwyczaj będzie to 17%/32% lub stawka liniowa 19%.

Zakładając, iż jestem VAT-owcem płacącym PIT według stawki liniowej 19%, z 1230 zł brutto do mojej kieszeni wraca 115 zł + 164 zł, czyli razem 279 zł. To ponad 22% mniej niż w przypadku klienta indywidualnego nieprowadzącego działalności gospodarczej.

Dlaczego wybrałem Qarson

Marka Qarson obecna jest na polskim rynku od początku 2019 roku. Jeszcze do niedawna stoiska z charakterystycznym logo mogliście obserwować w galeriach handlowych największych miast. Ostatecznie Qarson wycofał się z tego rodzaju dystrybucji, przenosząc działalność w pełni do sieci.

Z oferty dość szybko wyłoniłem samochód, który najlepiej spełnił moje oczekiwania. Fiat Tipo II 5D w wersji Street spodobał mi się tak bardzo, że jeszcze tego samego dnia wypełniłem formularz kontaktowy. Cóż, Włosi potrafią zadbać o stylistykę. Szczególnie przód auta prezentuje się bardzo okazale, nie odstępując produkcjom o 6-cyfrowych cenach.

Fiat Tipo od Qarson prezentuje się bardzo okazale.

Co skłoniło mnie do podjęcia współpracy z Qarson:

  1. Konkurencyjne ceny – porównując oferty trzech innych popularnych firm zajmujących się najmem, marka Qarson cały czas utrzymywała się w ścisłej czołówce. Niewygórowana opłata startowa, dobre ceny ubezpieczenia, niewielka marża i miesięczna opłata, która nie rujnuje budżetu – to wszystko podobało mi się najbardziej. Inne firmy stosują dodatkowo zasadę – im krótsza umowa, tym drożej. W Qarson umowa zawierana jest po prostu na 12 miesięcy (z wyłączeniem Tesli 3).
  2. Brak ukrytych kosztów i przejrzysta umowa – proces konfiguracji własnej umowy jest tak prosty, że poradziłoby sobie z nim nawet dziecko. Wszystko sprowadza się do odpowiedzi na kilka pytań i wyboru odpowiednich opcji. Całkowita kwota sumuje się na naszych oczach. Dokładnie tę samą kwotę odszukałem potem w umowie. O wszystkich kosztach zostałem poinformowany już na etapie wybierania parametrów umowy. Po kilku miesiącach korzystania z auta od Qarson przyznaję, że nie zaskoczył mnie żaden koszt. Umowa sporządzona jest przejrzyście. Nie ma w niej gwiazdek, odnośników czy ukrytych na wcześniejszych etapach informacji. 
  3. Krótki okres najmu – 12 miesięcy to wystarczająco długo, żeby zaprzyjaźnić się z nowym samochodem. Nic jednak nie trwa wiecznie. Szczególnie, kiedy na rynku pojawiają się nowe, lepsze auta. 12-miesięczna umowa sprawia, że samochód na pewno nie zdąży się „znudzić”. Do tego dochodzi jeszcze ekscytacja, spowodowana częstą zmianą pojazdów. 🙂
  4. Duży wybór samochodów – w katalogu Qarson znajdziecie cały przekrój rynku motoryzacyjnego. Od bezpiecznych i rodzinnych kombi, przez miejskie maluchy, sportowe hatchbacki, aż po ekskluzywne i egzotyczne auta, jak chociażby Tesla Model 3. 

Moja opinia o usłudze najmu terminowego Qarson

Muszę przyznać, że od samego początku dość entuzjastycznie podchodziłem do pomysłu najmu terminowego. Wizja używania całkowicie nowego samochodu przez rok, a następnie oddania go i podpisania kolejnej umowy była dla mnie wyjątkowo atrakcyjna. Dodatkowo cieszył mnie fakt, że sam nie będę musiał martwić się dodatkowymi czynnościami – poszukiwaniem najlepszej oferty ubezpieczenia, wymianą opon czy rejestracją samochodu. Ten czas przeznaczę na rozwój biznesu, albo czas wolny z rodziną. 

Po kilku miesiącach mogę stwierdzić, że entuzjazm nie był chybiony. Jestem zadowolony z usługi, choć oczywiście dostrzegam jej minusy, które opiszę w dalszej części. Najem terminowy to doskonała propozycja dla osób, które chcą często zmieniać samochody, być chronione przez gwarancję, nie zajmować sprawami dotyczącymi serwisu i napraw oraz lubią kompleksowe i sprawdzone usługi. 

Qarson – auta na wynajem.

Do minusów tego rozwiązania zaliczyłbym:

  • Pakiet kilometrów – pułap 10.000 kilometrów przebiegu rocznego został ustawiony w newralgicznym punkcie. Znaczna część osób każdego roku przejeżdża właśnie około 10 tys. kilometrów, co oznacza, że większość będzie w kropce – dopłacić do pakietu 15 tys. kilometrów i mieć spokój czy lepiej zaryzykować i pokryć ewentualną nadpłatę? Ciężki orzech do zgryzienia. Oczywiście oferta ta nie nadaje się dla osób wyrabiających przebiegi zarezerwowane dla przedstawicieli handlowych 😉
  • Stres spowodowany używaniem „cudzego” samochodu – jeśli zdarzało Wam się pożyczać samochód od znajomych lub rodziny, to wiecie o czym mówię. Każda rysa czy odprysk na lakierze podnosi tętno. Wypożyczony samochód trzeba kiedyś oddać i z pewnością każdy będzie się wtedy stresował. Domyślam się, iż rzeczoznawcy Qarsona będą bardzo skrupulatni i ich uwadze nie umknie najdrobniejsza wada.
  • Brak możliwości konfiguracji wyposażenia – charakterystycznym elementem działania firm zajmujących się najmem samochodów jest fakt, iż nie dają one możliwości konfiguracji w zakresie wyposażenia (możecie jedynie wybrać dostępny kolor lakieru). Fakt ten łatwo wytłumaczyć. Qarson zamawia od producentów partię samochodów, która jest wystandaryzowana pod względem wyposażenia. W ten oto sposób może on wynegocjować lepsze ceny, dzięki czemu nasze raty są tak niskie. W tym miejscu muszę Was uspokoić. Qarson nie zamawia “golasów”, lecz bardzo bogato wyposażone auta, na które rzadko pozwalają sobie klienci gotówkowi. Więcej opowiem o tym w sekcji poświęconej analizie Fiata Tipo.


Żaden z wymienionych argumentów nie był dla mnie zaskoczeniem. Najem auta ma swoje wady i każdy, kto decyduje się na takie rozwiązanie, powinien zdawać sobie z nich sprawę. Samo wykonanie przedmiotu umowy przez Qarson – bez zarzutu.

Subiektywna opinia o Fiacie Tipo II 5D Street

Nie mogło też zabraknąć kilku słów na temat wynajmowanego przeze mnie samochodu ze stajni Fiata. Model Tipo II 5D Street jest coraz popularniejszym autem na polskich ulicach. Zaufali mu między innymi kierowcy UBER-a oraz taksówek, a jak wiadomo, wyrabiają oni gigantyczne przebiegi. Dość widowiskowy (w porównaniu z innymi samochodami tego segmentu) design, rozsądnie zagospodarowana przestrzeń wewnątrz oraz prostota i bezawaryjność to zdecydowanie zalety Fiata Tipo. Ogólnie mówi się, że obecnie Fiat 500 to “mały fiat”, a Fiat Tipo to “duży fiat”. Cóż, taka mentalna wycieczka w zamierzchłe czasy. Jako, że miało być subiektywnie, moja teza na dzisiaj to: “Fiatem Tipo można tanio najeść się do syta”.

95-konna jednostka o pojemności 1.4 jest wyjątkowo oszczędna, a przy okazji (jak dotąd) bezawaryjna. Ani razu nie przytrafiła mi się nieprzyjemna sytuacja podczas podróży. Jeśli chodzi o spalanie, na trasie krajowej, na której prędkość utrzymywana jest na poziomie około 90 km/h udało mi się zejść do 6,4 litrów benzyny na 100 km. Po mieście i na autostradzie/ekspresówce, wartość ta rośnie do około 7,5 litrów. Oczywiście w celu minimalizacji spalania warto używać systemu Start&Stop. Wówczas stojąc na światłach lub na przejeździe kolejowym silnik usypia, po czym włącza się po naciśnięciu pedału sprzęgła. Przy aktualnie śmiesznie niskich cenach paliwa (na stacjach przy hipermarketach można trafić na ceny ledwo przekraczające 4 zł) eksploatacja własnego auta potrafi być naprawdę tania. Miesięczny koszt paliwa może być niższy niż wydatki na komunikację miejską oraz UBER-a 🙂 

Qarson – Fiat Tipo 5D II Street.

Co do osiągów – tutaj nie będę kłamał. Tipo nie jest ani demonem prędkości, ani przede wszystkim zrywności. Pierwsze dwa biegi są bardzo krótkie, dlatego ruszanie spod świateł jest flegmatyczne. Później jak już się rozpędzi to robi się całkiem przyjemnie. Jednak decyzja dotycząca wyprzedzania musi zostać poparta nieco głębszą analizą. Auto idealne jest dla osób, które preferują spokojną jazdę lub dość często zdarza im się nabijać konto punktowe. Nie chodzi tu jednak o punkty lojalnościowe, lecz takie, dzięki którym trzeba trochę pojeździć autobusem 😉

Jakość wykonania elementów wnętrza oceniam dość dobrze. Nic nie trzeszczy, brak też nieprzyjemnych odgłosów, a wykorzystane materiały wydają się być dobrane ze starannością. Być może po kilku latach się to zmieni. W sumie nie bardzo mnie to interesuje – auto użytkuję przez pierwsze 12 miesięcy, gdy wszystko pachnie jeszcze nowością. 

Fiat Tipo – wnętrze.

Fotele zastosowane w Tipo są proste, ale bardzo wygodne. Spokojnie można w nich przejechać bez odpoczynku trasę między Warszawą a Gdańskiem. Moim zdaniem, największą zaletą dużego fiata jest zawieszenie. Idealnie sprawdza się na naszych drogach. Mówiąc krótko, “w Tipo nie czuć dziur”. Pod tym względem włoskie auto bije na głowę…Teslę 3, którą miałem okazję wcześniej testować. Po przejażdżce Teslą po brukowanej drodze bolał mnie kręgosłup w odcinku szyjnym. W Tipo można się za to naprawdę zrelaksować. Polskie drogi są niestraszne dla tego auta produkowanego w Turcji. 

Jak wcześniej wspomniałem, w przypadku najmu nie ma zbyt dużego pola manewru pod względem konfiguracji wyposażenia. Do wyboru macie na pewno kolor lakieru. Aktualnie do wyboru są 3 kolory – biały, szary i czarny (ale nuda). Na stronie oferty Fiata Tipo znajdziecie tylko bazowe zdjęcia, dlatego pozostałe wersje kolorystyczne musicie sobie wygooglać. Na plus zasługuje na pewno wyposażenie Tipo w czujnik cofania. Bez tego w dużym mieście ciężko w ogóle zaparkować. 

Qarson – najem terminowy aut osobowych.

Na uwagę zasługuje również ciekawy system multimedialny Uconnect z ekranem dotykowym o przekątnej 5 cali. Bardzo sprawnie łączy się on z Bluetooth, dlatego zamiast zwykłego radia, możecie posłuchać własnych utworów z YouTube albo Spotify oraz odbierać połączenia bez potrzeby szukania telefonu. Przyciski do sterowania systemem dostępne są również w wielofunkcyjnej kierownicy. Ponadto na ekranie wyświetlane są bieżące informacje związane z użytkowaniem auta (głównie chodzi o spalanie oraz zasięg możliwy do przejechania). Natomiast dzięki gniazdu USB, możecie w czasie jazdy podładować swojego smartfona, bo wiadomo jak to jest z dzisiejszymi bateriami. Z wyposażenia oczywiście warto również wspomnieć o klimatyzacji, bez której ciężko byłoby wytrzymać latem. Pomimo, iż jest ona manualna, bardzo dobrze daje radę. Ja nie narzekałem w sierpniu 🙂

Fiat Tipo II to samochód rozsądny, dający sporo przyjemności z jazdy. Nie można jednak oczekiwać po nim fajerwerków. To przede wszystkim auto do wygodnego przemieszczania się po mieście oraz na dłuższych trasach. Niemal bezobsługowe i bezawaryjne. W dodatku bardzo ekonomiczne – zarówno pod względem spalania, jak również kosztów najmu. Co tu kryć, ważne są też emocje, a Tipo jest po prostu bardzo ładne i ciężko temu zaprzeczyć, jak na tak tani samochód. 

Aktualna oferta Fiata Tipo 5D Strett dostępna jest pod tym linkiem.

JAKDOROBIC.PL
W ŚWIETLE SOCIAL MEDIÓW


10

lat
na rynku

25

tysięcy
polubień

7

tysięcy członków
grupy

2.5

tysięcy
artykułów