Kim jest Lime juicer? Ile można zarobić na ładowaniu hulajnóg?

ile zarabia lime juicer jakdorobic

Niejednokrotnie podejmowaliśmy już temat pracy dodatkowej. Na blogu znajdziecie artykuły dotyczące konkretnych zajęć dorywczych. Poruszamy tam kwestie podatkowe, związane z pracą młodocianych. Jest też zestawienie najciekawszych propozycji i pomysłów na elastyczny zarobek. Naturalną kontynuacją będzie więc artykuł, opisujący, kim jest lime juicer. To osoba ładująca hulajnogi sharingowe. Te małe elektryczne pojazdy szturmem wdarły się do miast w Polsce i na całym świecie. Wygodny model wypożyczenia (przez aplikację mobilną) i duża dostępność wpływają na ich popularność. Hulajnogi pozwalają szybko przemieszczać się w przestrzeni miejskiej, stanowiąc zamiennik rowerów miejskich i komunikacji zbiorowej. Pomimo początkowych trudności związanych z pandemią, firmy udostępniające hulajnogi odbiły się od dna i szacuje się, że w 2021 roku na ulicach pojawi się nawet 80% więcej tego rodzaju pojazdów. Na rynku pojawiają się nowe marki, a duża konkurencja wpływa na obniżenie cen i uatrakcyjnienie oferty. Hulajnogi to jednak nie tylko alternatywny sposób transportu, ale także możliwość wygenerowania dodatkowych dochodów. Obsługa tak dużej infrastruktury wymaga zaangażowania wielu osób, które nie pracują przecież za darmo. Postanowiłem zasięgnąć języka i dowiedzieć się, czy na ładowaniu elektrycznych hulajnóg można zarobić przyzwoite pieniądze.

Kim jest Lime juicer

Juicer to tak zwany ładowacz. Osoba, dbająca o to, aby udostępnione do wypożyczenia hulajnogi i pojazdy elektryczne (na przykład skutery), były zawsze sprawne, naładowane i gotowe do jazdy. Choć zasięg produkowanych obecnie urządzeń cały czas się powiększa, to nadal na jednym ładowaniu hulajnogi mogą przejechać co najwyżej kilkadziesiąt kilometrów. Rozładowana hulajnoga nie generuje zysków, dlatego firmy zajmujące się wynajmem muszą dbać o to, by ich pojazdy były dostępne jak najwięcej godzin na dobę. Duże korporacje zatrudniają pracowników etatowych, którzy stale zajmują się dbaniem o stworzoną infrastrukturę, jednak ogromne potrzeby kadrowe uzupełniane są pracownikami dorywczymi. Juicerzy wynagradzani są za wykonanie konkretnej pracy. Stawka za na ładowanie hulajnogi różni się w zależności od firmy. Różne są także warunki i wytyczne.

Jak wygląda praca Lime juicera

Juicer wyposażony jest zazwyczaj w specjalną aplikację (podobną do tej, za pomocą której odblokowuje się hulajnogę przed wypożyczeniem), pozwalającą na dokładny podgląd lokalizacji poszczególnych pojazdów oraz stanu naładowania ich akumulatorów. Podstawowym narzędziem pracy jest jednak samochód. Przynajmniej średniej wielkości bus czy niewielki samochód dostawczy pozwalają na zebranie kilku rozładowanych hulajnóg i przewiezienie ich do miejsca ładowania, czyli najczęściej własnego domu. Ilość hulajnóg, które są w stanie zmieścić się w samochodzie nie pozostaje bez znaczenia. Jak w każdym biznesie i tutaj trzeba precyzyjnie liczyć koszty i potencjalne zyski. Niewielki samochód osobowy zmusi juicera do wykonania większej ilości kursów co w dużym mieście wiąże się ze spaleniem znacznej ilości paliwa.

Firmy sharingowe wyposażają swoich pracowników specjalne ładowarki, przeznaczone do ładowania stosowanych w hulajnogach ogniw. Podczas pracy juicer wykorzystuje sieć elektryczną we własnym domu. Występują także specjalne miejsca, stworzone specjalnie z myślą o ładowaniu hulajnóg.

Jak to wygląda w praktyce – firma Lime

Liczba firm, udostępniających swoje elektryczne pojazdy w przestrzeni miejskiej jest tak duża, że omówienie szczegółowo warunków współpracy z każdą z nich wymagałoby stworzenia osobnych, obszernych artykułów. Schemat jest jednak podobny dla większości marek, dlatego, żeby pokazać Wam, jak działa to w praktyce, posłużę się przykładem jednej z najdłużej działających firm na polskim rynku, czyli marki Lime. 

Żeby zacząć zarabiać w ten sposób wystarczy, że pobierzecie aplikację mobilną Lime i zarejestrujecie nowe konto – jak zwyczajny użytkownik, wypożyczający hulajnogi na minuty. Rejestracja trwa niecałą minutę, a zaraz po tym procesie możecie przystąpić do zgłoszenia swojej kandydatury i rejestracji jako juicer. Wystarczy, że z rozwijanego menu wybierzecie opcję Zarabiaj z Lime. Zostaniecie przeniesieni na specjalną stronę, gdzie czekać będzie na Was formularz. Niestety, może zdarzyć się, że liczba juicerów w Waszej okolicy jest wystarczająca dla zaspokojenia bieżących potrzeb firmy. 

lime jucer aplikacja

Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, przejdziecie krótkie szkolenie online oraz zostaniecie zaproszeni po odbiór ładowarek z centrali firmy. Już jako pracownicy, po włączeniu aplikacji, na mapie pokaże się Wam lokalizacja dostępnych pojazdów, które wymagają ładowania lub naprawy. Z góry znana będzie także kwota, którą otrzymacie za wykonanie pracy (obecnie przeważają stawki 5,75-6,50 zł). Hulajnogi, które potrzebują ładowania juicer zabiera do domu, natomiast te wymagające serwisu, należy dostarczyć do najbliższego centrum firmy.

Po godzinie 21:00 aplikacja wskazuje do zabrania wszystkie hulajnogi, których poziom naładowania nie przekracza 50% maksymalnego stanu akumulatora (w ciągu dnia pozwala na zbieranie jedynie tych hulajnóg, które mają poniżej 20% baterii). To właśnie wieczorem zaczynają się prawdziwe żniwa. Naładowane hulajnogi należy dostarczyć w wyznaczone miejsca do 7:00 rano. Warto się spieszyć, ponieważ za ewentualne spóźnienie, firma obcina nawet 50% stawki za każdą hulajnogę.


Gdzie szukać pracy jako lime juicer?

Jeśli takie zajęcie wydaje się wam atrakcyjne, powinniście przede wszystkim rozejrzeć się dookoła siebie. Które marki sharingowe świadczą usługi w waszym mieście?Które logo rzuca się Wam w oczy najczęściej?

Im więcej dostępnych pojazdów w Waszej okolicy, tym większa szansa na lepsze zarobki. Gdy ustalicie już nazwy potencjalnych firm, zajrzyjcie na ich strony internetowe lub do aplikacji mobilnych. Stosowna informacja znajduje się zazwyczaj zakładkach kariera lub praca.

Rozliczenia – czy konieczna jest działalność gospodarcza?

Konieczność wystawiania faktur i zakładania działalności gospodarczej była dla sporej części osób ogromną przeszkodą. Wielu chciałoby po prostu dorobić w ten sposób do pensji i regularnej pracy na etacie, a rejestrowanie firmy dla jednego zajęcia było zwyczajnie nieopłacalne. Rynek wyszedł naprzeciw oczekiwaniom, firma Lime oferuje rozliczenie się za pośrednictwem partnera – tutaj przykładowy partner. Opłata w wysokości kilkudziesięciu złotych (w chwili pisania tego artykułu) pobierana jest za każdym razem, kiedy lime juicer chce wypłacić zarobione przez siebie pieniądze. Inny przykład partnera znalazłem tutaj. W tym przypadku jednak miesięczna opłata to już 149 zł.

Dynamiczne zmiany na rynku

Cały czas rośnie liczba firm, oferujących podobne usługi. Zawirowania, spowodowane obostrzeniami sanitarnymi w czasach pandemii sprawiły, że los elektrycznych pojazdów wydawał się zagrożony. Po czasie okazało się jednak, że elektryczne hulajnogi to doskonały sposób na zwiększenie dystansu społecznego, a tego rodzaju środki transportu zaczęły być wręcz rekomendowane na forum publicznym.

Na ulicach miast pojawiają się pojazdy sygnowane logami coraz to nowszych marek. Zmieniają się nazwy, jedne firmy przejmują drugie, ale łączna liczba dostępnych hulajnóg cały czas się zwiększa, co pozwala mieć nadzieję, że juicerów oraz pracy dla nich będzie cały czas przybywać.

Lime w Warszawie – jest trochę tego 😉

Elektryczne hulajnogi zimą – co się z nimi dzieje?

Jazda na elektrycznych jednośladach w warunkach zimowych może być wyjątkowo niebezpieczna. Trzeba jednak przyznać, że zimy, jakich doświadczamy w ostatnich latach w naszym kraju, nie budzą w nas grozy. Często w niewielkim tylko stopniu wpływają na nasze codzienne aktywności. Część firm wypożyczających hulajnogi na minuty postanowiła wykorzystać ten fakt i zamiast całkowitej rezygnacji ze świadczenia usług zimą, marki jedynie ograniczają swoją działalność przez okres kilku miesięcy. Wspomniana już wcześniej firma Lime planuje zachować dostęp do swoich usług tak długo, jak długo pozwolą na to warunki . Podobnego zdania jest sieć Bolt. Obecność hulajnóg Bird firma uzależnia od indywidualnej oceny lokalnych franczyzobiorców. Blinkee.city zimą stawia jedynie na stolicę Polski. Informacje dotyczące pozostałych dostawców usług, znajdziecie zazwyczaj w oficjalnych aplikacjach.

Lime juicer – czy to się opłaca?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie musimy zestawić ze sobą wszystkie koszty i przychody. Po raz kolejny posłużę się przykładem hulajnóg Lime. Za naładowanie jednej hulajnogi możecie otrzymać około 6 zł. Początkowo każdy juicer otrzymuje zestaw czterech ładowarek i możliwość jednorazowego zebrania w terenie czterech hulajnóg. Wraz z wykonywaniem kolejnych zleceń liczba hulajnóg rośnie i pojawia się możliwość dokupienia kolejnych ładowarek. Zaawansowani juicerzy zbierają każdego dnia ponad 20-30 hulajnóg (lub więcej), zgarniając za naładowanie każdej z nich około 6 zł. Ilość energii, potrzebnej do naładowania jednego akumulatora, nawet przy rosnących ciągle cenach prądu, kosztuje kilkadziesiąt groszy. Największym kosztem okazuje się ilość spalanego paliwa. Dlatego tak istotne jest, by wyposażyć się w stosunkowo duży samochód i z rozwagą planować trasę. Celem powinno być zebranie wielu hulajnóg na jak najmniejszym terenie. Od zarobionych kwot należy odprowadzić oczywiście podatek i uregulować wszystkie opłaty, związane z prowadzeniem działalności lub rozliczyć się z partnerem. 

Zbierając jedynie 10 hulajnóg dziennie, zanotujecie przychód w wysokości około 60 zł. Dorabiając w ten sposób przez 20 dni w miesiącu, przychód wyniesie 1200 zł.

Ostateczna ocenę opłacalności pozostawiam każdemu z Was.

JAKDOROBIC.PL
W ŚWIETLE SOCIAL MEDIÓW


10

lat
na rynku

25

tysięcy
polubień

7

tysięcy członków
grupy

2.5

tysięcy
artykułów