Jeśli kończące się promocyjne oprocentowanie zmusza Was do ciągłego przerzucania środków z jednego banku do drugiego, otwierania co chwila nowych kont, wizyt w oddziałach banków i bycia przez cały ten czas czujnym łowcą okazji, to być może mam dla Was coś, co rozwiąże część Waszych problemów. Raisin to największa europejska platforma skupiająca oferty lokat banków, w których możecie zdeponować swoje środki – w złotówkach, bez ukrytych kosztów, z polską obsługą klienta i zdecydowanie wygodniej niż w wielu bankach krajowych. Dziś gruntownie przeanalizujemy ofertę platformy Raisin, omawiając sposób jej działania, pochodzenia, bezpieczeństwo środków, ofertę i wszystkie inne aspekty. Już teraz możemy zdradzić, iż na start platformy w Polsce, czeka na Was bardzo korzystna lokata, z wysokim limitem środków i sporym wyborem okresów zapadalności. Dostępna w pełni online i to dla każdego, bo już od pierwszej złotówki.
Sprawdź też FAQ, czyli najczęściej zadawane pytania dotyczące Raisin!
Raisin – co to za platforma? Jak działa?
Raisin to platforma, będąca agregatorem lokat bankowych z całej Europy. Zakładając konto na platformie i weryfikując swoją tożsamość, możecie potem swobodnie przeglądać dostępne dla Was lokaty i deponować swoje środki tam, gdzie tylko chcecie – bez konieczności przechodzenia przez cały proces od nowa, gdy będziecie chcieli skorzystać z oferty innego banku. Nowe depozyty założycie też bez zobowiązań, takich jak konto osobiste i dodatkowe produkty.
Wasze środki od początku do końca są chronione przez europejskie odpowiedniki Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Jako że serwis dopiero startuje na polskim rynku, na dobry początek dostępne są dla nas lokaty szwedzkiego HoistSpar, które omówię w dalszej części tego artykułu. Niebawem na platformie mają pojawić się kolejne oferty. Docelowo, na platformie będą dostępne lokaty nawet do 40 różnych banków.
Na ten moment wszystkie lokaty dostępne w Raisin to lokaty w walucie PLN.
Raisin nie pobiera żadnych opłat i prowizji od osób zakładających konto i lokaty. Firma zarabia na prowizjach opłacanych przez bank. Zatem korzystając z Raisin, nie poniesiecie żadnych kosztów.
Jakie są największe zalety Raisin?
Widzę tutaj co najmniej 3 mocne strony korzystania z Raisin:
- Zyskujemy dostęp do wielu zagranicznych lokat, z których prawdopodobnie nie skorzystalibyśmy, zakładając konto bezpośrednio w danym banku (czy ktoś z Was szukał kiedyś w sieci ofert lokat w szwedzkich bankach? Ja nie 😉 ).
- Raisin zapewnia bezpieczną platformę i opiekę nad klientem. O ile nie ma żadnego powodu, by nie ufać szwedzkim bankom (Szwecja według agencji Standard & Poor otrzymała rating AAA, a więc ma wyjątkowo dużą zdolność do rozwoju gospodarczego i spłaty zobowiązań) lub innym europejskim podmiotom, to sam bałbym się zagranicznej biurokracji (naszą przynajmniej znam). Raisin daje mi gwarancję, że moja lokata będzie “działać” w Polsce, a w razie czego mogę skontaktować się z obsługą klienta platformy i to w języku polskim.
- Istnieje tutaj spory potencjał do optymalizacji podatkowej – i nie mam na myśli nic kontrowersyjnego. Szczegółami podzielę się w kolejnych akapitach.
Korzystanie z zagranicznych lokat daje nam większą swobodę. Kolejne lokaty to kolejne możliwości oszczędzania. Jeśli więc “zaliczyliście” już wszystkie promocyjne lokaty w krajowych bankach i powoli brakuje Wam pomysłów, być może warto sięgnąć po produkt z zagranicy? W czasach Unii Europejskiej nie niesie to w zasadzie żadnych problemów czy trudności. Ot, pieniądze wpłacamy do szwedzkiego HoistSpara, zamiast polskiego oddziału ING, mBanku czy innego Millennium.
Z drugiej strony Raisin jest też partnerem banków. Poprzez współpracę z tą platformą, banki zyskują środki do realizacji swoich bieżących celów, na przykład udzielania kredytów. Wszystkie strony na tym interesie tylko zyskują 😉
Bezpieczeństwo i renoma Raisin
O ile na naszym rynku marka Raisin dopiero startuje i zaczyna zdobywać pierwszych klientów, to spółka Raisin GmbH istnieje na rynku już od 10 lat. W tym czasie platforma obsłużyła ponad 1,5 miliona klientów, współpracując z ponad 400 bankami pochodzącymi z 30 różnych krajów. Wartość zarządzanych przez Raisin aktywów przekroczyła z kolei kwotę 55 miliardów euro.
Firma przynosi regularne zyski i już od dłuższego czasu nie można jej nazywać mianem startupu. To stabilnie rozwijająca się platforma.
W rozwój Raisin inwestują takie tuzy światowej gospodarki, jak bank inwestycyjny Goldman Sachs, PayPal czy Deutsche Bank.
Jak już wspominałem, środki klientów już od samego momentu wpłaty na konto w Raisin są objęte systemem ochrony depozytu. Jeśli zastanawiacie się, jak to dokładnie działa lub obawiacie się egzotycznych jurysdykcji podatkowych, to zawczasu Was uspokoję.
Zakładając konto w Raisin i wpłacając na platformę swoje pieniądze, de facto deponujecie je w Raisin Bank, czyli banku usługowym funkcjonującym w Niemczech od 1973 roku (dawniej jak MHB-Bank AG). Kontrolą banków w Niemczech zajmuje się Federalny Urząd Nadzoru Finansowego (BaFin), który jest odpowiednikiem polskiej Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Ponadto środki do równowartości 100.000 EUR są oczywiście zabezpieczone przez niemiecki fundusz gwarancyjny. W razie niewypłacalności któregokolwiek z banków Raisin pomaga swoim klientom w odzyskaniu pieniędzy (choć nie znalazłem informacji, by kiedykolwiek w historii platformy była faktycznie potrzebna interwencja systemu gwarancyjnego).
Gdy za pośrednictwem platformy Raisin otwieracie lokatę, Wasze środki trafiają pod opiekę odpowiedniego banku i ponownie gwarancję ich bezpieczeństwa zapewnia kolejny odpowiednik BFG (fundusze gwarancyjne działają we wszystkich krajach UE i obejmują środki w danym banku do równowartości kwoty 100.000 EUR).
Podatek od zysków z lokat za granicą
Przejdźmy do omówienia czegoś, o czym z pewnością większość z Was zdążyła już pomyśleć. Co z podatkiem od zysków kapitałowych, czyli tak zwanym podatkiem Belki? Podatek trzeba będzie oczywiście opłacić, a zagraniczny bank nie zrobi tego za nas. Plusem jest jednak to, że w przeciwieństwie do omawianego wcześniej wcześniej na blogu Raiffeisen Digital Bank, który narzucał na klienta austriacki podatek w wysokości 25% wypracowanego zysku (od czego można się odwołać i rozliczyć zgodnie z obowiązującą w Polsce stawką, ale wymagało to sporo zachodu), w HoistSpar sprawa jest prosta. Całość kwoty brutto otrzymujecie na swoje konto, a w odpowiednim momencie, gdy przychodzi coroczne zeznanie podatkowe, podatek odprowadzacie samodzielnie.
No dobrze, ale gdzie tu możliwość optymalizacji, o której wspominałem gdzieś na początku artykułu? Już tłumaczę! Otóż samodzielne rozliczanie podatku sprawia, że termin jego płatności zostanie odroczony w czasie, a do tego momentu na kolejnej lokacie pracuje jeszcze większy kapitał, generując automatycznie jeszcze większy zysk.
W praktyce wygląda to tak: przykładowo, zakładając lokatę za pośrednictwem platformy w szwedzkim banku w grudniu 2023 roku na okres 3 miesięcy, okres zapadalności, czyli moment zakończenia lokaty i wypłaty kapitału będzie miał miejsce w marcu 2024 roku. Oznaczać to będzie, iż zysk powstał w marcu 2024 roku, a więc rozliczyć podatek będzie należało dopiero w kwietniu 2025 roku (w rocznym zeznaniu PIT). Do tego czasu (a będzie to ponad rok!) cały kapitał brutto, będziecie mógł procentować na kolejnej lokacie! Gdybyście natomiast skorzystali z lokaty w polskim banku, podatek zostałby pobrany od razu, a Wasz kapitał byłby automatycznie mniejszy. Oczywiście im mniejsza skala, tym mniejsza będzie potencjalna korzyść, jednak nie zapominajmy, że właśnie na tym polega potęga procentu składanego.
Platforma Raisin ma nawet specjalną zakładkę, w której znajdziecie dokładne instrukcje dotyczące rozliczania podatku od lokat zagranicznych. Potrzebne informacje znajdziecie tutaj.
Zakładanie konta Raisin i weryfikacja
W celu założenia konta przejdźcie na dedykowaną stronę platformy i rozpocznijcie proces rejestracji. Będzie on wymagał od Was podania podstawowych danych osobowych, takich jak adres zamieszkania i data urodzenia oraz informacji dotyczących stanu Waszego zatrudnienia.
Część procesu możecie przeprowadzić bezpośrednio na komputerze, jednak w pewnym momencie zostaniecie poproszeni o pobranie aplikacji mobilnej ze sklepu Google Play lub Apple Store. To właśnie za pomocą aplikacji wykonacie także weryfikację tożsamości (można to zrobić również na komputerze, ale smartfon jest wygodniejszy i zazwyczaj zapewnia lepszą jakość obrazu z przedniej i tylnej kamery).
W trakcie procesu weryfikacji na ekranie pojawi się identyfikator, czyli ciąg cyfr i znaków – skopiujcie go od razu. Przyda się za chwilę.
Weryfikacja wymaga pobrania kolejnej aplikacji POSTIDENT (spokojnie, proces przeprowadzi Was przez wszystko krok po kroku). Po pobraniu i włączeniu tej aplikacji wklejcie na głównym ekranie kod, który skopiowaliście wcześniej.
Weryfikacja tożsamości przebiega w następujący sposób: po wykonaniu zdjęcia dokumentu tożsamości (paszport lub dowód osobisty – osobiście polecam ten drugi dokument, gdyż aplikacja nie jest jeszcze przystosowana do polskiego paszportu), połączycie się z pracownikiem firmy weryfikacyjnej (mówiącym po polsku), który poprosi Was o okazanie dowodu i wykona zdjęcie Waszej twarzy. Będziecie też musieli potwierdzić podane wcześniej informacje osobowe.
Po poprawnej wideoweryfikacji wystarczy już tylko potwierdzić adres zamieszkania za pomocą nie starszego niż 3 miesiące dokumentu, którym może być na przykład wyciąg bankowy z widocznym adresem zamieszkania (tym samym, który podaliście podczas rejestracji) lub rachunek za media. Poświadczeniem adresu może być także dokument potwierdzający adres zameldowania, który w kilka minut pobierzecie z gov.pl. Sam skorzystałem z tej ostatniej opcji.
Wybór lokat w Raisin
Aktualnie na platformie dostępne są wyłącznie lokaty szwedzkiego HoistSpar. Do wyboru jest kilka okresów zapadalności, a najlepsze warianty (3 i 6 miesięcy) oferują oprocentowanie na solidne 6,7% w skali roku. Można więc śmiało uznać, że rynek depozytów w Szwecji jest podobny do naszego, ale… jest pewna różnica.
Polskie lokaty oprocentowanie na poziomie 6% lub 7% w skali roku oferują zazwyczaj przy zachowaniu pewnych warunków. Może to być przykładowo wpłata „nowych środków”, co skutecznie utrudnia oszczędzanie dotychczasowych klientom. Może to być konieczność założenia konta osobistego, wykonywania płatności czy zapewniania wpływów na konto.
W przypadku HoistSpar i banków, które pojawią się w niedalekiej przyszłości w Raisin, te problemy nie istnieją. Po prostu wpłacacie swoje oszczędności, a oprocentowanie robi resztę. Gdy lokata się skończy, możecie ponownie skorzystać z aktualnie najlepszej lokaty.
Zakładamy pierwszą lokatę za pośrednictwem Raisin
Po rejestracji i zweryfikowaniu konta możecie od razu przejść do rzeczy, wybierając lokatę, która najbardziej Wam odpowiada. Najlepsze propozycje znajdziecie na głównym ekranie Raisin od razu po zalogowaniu oraz w zakładce Lokaty terminowe.
W celu przetestowania Raisin na własnych środkach, postanowiłem otworzyć 3-miesięczną lokatę z oprocentowaniem 6,7% w skali roku i przeznaczyć na nią kwotę 2000 zł.
Wybrana przeze mnie lokata szwedzkiego HoistSpar jest lokatą odnawialną, ale opcję tę można wyłączyć w bankowości internetowej. Wówczas środki wrócą na Wasze konto centralne Raisin wraz z odsetkami. Oczywiście jeśli nie wyłączycie odnowienia swojej lokaty, to nic szczególnego się nie stanie. Po automatycznym rozpoczęciu kolejnego okresu lokatę będziecie mogli po prostu zerwać i nie wpłynie to na odsetki, które Wasz kapitał wypracował w poprzednim, już zakończonym okresie.
Raisin przy zakładaniu pierwszej lokaty wymaga też podania numeru konta referencyjnego, czyli używanego przez Was na co dzień konta bankowego. Numer trzeba podać w formacie IBAN, a więc numer konta skopiowany z banku poprzedzacie literkami PL (na przykład: PL77 1090…).
Przemyślcie dobrze, które konto podacie jako referencyjne. To z tego konta będziecie potem wpłacać środki do Raisin i na to konta wypłacać pieniądze z platformy. Przelewy dokonane z innego konta niż referencyjne będą blokowane i po 30 dniach odsyłane z powrotem do nadawcy.
HoistSpar wymaga też udzielenia kilku informacji na temat osoby wpłacającej środki na lokatę. Jest to między innymi PESEL, informacja o tym, czy jest ona osobą zajmującą eksponowane stanowisko polityczne (PEP) i czym zajmuje się zawodowo. Potem wystarczy już zaakceptować regulamin i kartę produktu i poczekać, aż bank otworzy lokatę. W podsumowaniu zostajemy poinformowani w kwestii gwarancji depozytu.
W międzyczasie możecie dokonać wpłaty na swoje konto rozliczeniowe na platformie Raisin. Zrobicie to, korzystając oczywiście ze wspomnianego wcześniej rachunku referencyjnego, wykonując tradycyjny przelew. Numer rachunku do przelewu znajdziecie w prawym górnym rogu po zalogowaniu do Raisin i najechaniu kursorem myszki na swoje inicjały. W Polsce, rachunki dla platformy Raisin prowadzi bank Citi Handlowy – to oficjalny partner rozliczeniowy platformy.
Gdy zasilicie rachunek Raisin, platforma automatycznie zasili Waszą lokatę, która będzie oczekiwać na środki. Wtedy właśnie rozpocznie się naliczanie ustalonego okresu odsetkowego.
Po zaksięgowaniu środków stałem się posiadaczem lokaty w szwedzkim HoistSpar 😉
