Zarabianie na YouTube, część druga: sprzedaż własnych produktów, afiliacja i współpraca z markami

Od pewnego czasu prowadzicie kanał na YouTube. Wraz z publikacją kolejnych materiałów zaczyna rosnąć grono subskrybentów, pojawia się coraz więcej pozytywnych komentarzy, a ilość wyświetleń sugeruje, że ludzie chcą oglądać Wasze filmy. W głowie pojawia się pierwsza myśl o monetyzacji tego ruchu. Dołączenie do programu partnerskiego YouTube, który opisałem w poprzednim artykule, absolutnie nie wyczerpuje tematu. Jest tylko pasywnym uzupełnieniem przychodów. Teraz pora na coś bardziej angażującego – zarówno twórcę jak i widza. W tym artykule opowiem Wam o trzech popularnych sposobach zarabiania na YouTube, wykorzystując tworzony przez siebie dobrej jakości content. Gotowi? Zaczynamy!

Sprzedaż własnych produktów

Kursy i szkolenia (online oraz stacjonarne), ebooki, gadżety i przydatne akcesoria – gdybym miał zrobić listę produktów, które sprzedają znani youtuberzy, to prawdopodobnie ciągnęłaby  się ona przez kilka stron. Niemal wszyscy internetowi twórcy, także ci, którzy niewiele wspólnego mają z serwisem YouTube, sprzedają produkty sygnowane własną marką. To prawdopodobnie najbardziej dochodowa forma monetyzacji wytwarzanego ruchu.

Najpierw społeczność, potem sprzedaż

Zanim jednak zaczniecie sprzedawać własne produkty, trzeba zgromadzić wokół swojego kanału jak największą i jak najbardziej oddaną publiczność, która wchodzi z Wami w interakcję. Zaangażowany fan to taki, który zostawia komentarze, obserwuje Was w innych mediach społecznościowych, subskrybuje Wasz kanał i jest z Wami zżyty na tyle, że byłby gotowy wydać pieniądze na stworzony przez Was produkt. Dlaczego tak ważne jest budowanie społeczności? Wymienić można przynajmniej dwa powody:

Zaangażowanie i znajomość preferencji odbiorców. Wielu producentów dałoby się pokroić, by już na etapie projektowania produktu dokładnie poznać nastroje i oczekiwania potencjalnej grupy docelowej. Badania prowadzone w tym celu kosztują krocie i nie za każdym razem okazują się skuteczne. Internetowy twórca jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Może czytać komentarze i wiadomości, które do niego wysyłają. Może nawet zrobić ankietę, dotyczącą funkcjonalności lub wyglądu przyszłego produktu. Dokładna znajomość zachowań pozwala na stworzenie produktu niemal idealnego. 

Znacznie mniejsze nakłady finansowe na reklamę. Jak myślicie, kto będzie musiał wydać na reklamę swojego produktu więcej: osoba, której kanał na YouTube subskrybuje 50 tys. osób, czy całkowicie nowa, nieznana nikomu marka, która pojawiła się na rynku znikąd? Odpowiedź jest dość oczywista. Nie oznacza to, że koszty reklamy dla youtubera nie istnieją. Tego nie da się uniknąć. Marka z wierną społecznością ma jednak gotową grupę docelową, do której może w łatwy sposób dotrzeć. Mało tego – za sprawą swojego autorytetu oraz wieloletniej „znajomości” nie musi wkładać tak dużo wysiłku w przekonanie przyszłych klientów do zakupu. 

zarabianie na youtube własny kurs
Karol Werner i jego rozbudowany kurs filmowania i montażu

Podróżnik Karol Werner, twórca kanału i bloga Kołem Się Toczy, zdecydował się na wydanie własnego kursu filmowo-montażowego po wielu latach zdobywania zaufania i budowania własnej społeczności. Własny produkt powstał dopiero wtedy, gdy wiele osób postrzegało go (całkiem słusznie) za eksperta w tej dziedzinie.

Dlaczego warto stworzyć własny produkt

Pomijając satysfakcję z tworzenia i przechodząc do kwestii finansowych, własny produkt (szczególnie ten cyfrowy) może być doskonałym źródłem pasywnego dochodu. O ile stworzenie wartościowego kursu czy szkolenia jest czasochłonne, to późniejsza dystrybucja dzieje się niemal automatycznie. Dobry produkt to taki, który przez długi czas będzie generował pokaźny zysk, a jego treść nie przeterminuje się zbyt szybko.

Współpraca z markami

Choć wydaje się to zabawne, kliknięcie przycisku subskrybuj nie przychodzi widzom zbyt łatwo. Ani ja, ani większość osób, które znam, nie szasta subskrypcjami na lewo i prawo – mimo że nic to nie kosztuje. Nie chcemy otrzymywać powiadomień i widzieć treści od osób, które nas nie przekonały. Można więc śmiało założyć, że tysiąc osób obserwujących Wasz kanał uważa Was za przekonującego eksperta w swojej dziedzinie lub twórcę wartościowych materiałów. Świetne uczucie, prawda? 

Idąc tym tropem, tysiąc osób, które obserwuje Wasze poczynania, chętnie posłucha rady lub opinii na temat danego produktu. Istnieje więc duża szansa, że za Waszą namową zechcą kupić przedstawiany produkt. Influencer marketing to szeroka dziedzina marketingu, zajmująca się wykorzystaniem popularności i autorytetu internetowych twórców do promocji konkretnych usług lub produktów. Najbardziej rozpoznawalne persony podpisują milionowe kontrakty z największymi markami, jednak na angaż mogą liczyć nawet mniejsi twórcy.

Jaką formę może przyjąć współpraca

Recenzje przesyłanych produktów i testy usług to dopiero początek. Współpraca z markami może przybierać najróżniejsze formy. Hotele i pensjonaty zapraszają influencerów w swoje progi, siłownie i kluby fitness płacą youtuberom za nagranie swojego treningu w ich lokalu, a branża eventowa wynagradza popularne osoby za ich udział w wydarzeniach, licząc na to, że ich obecność przyciągnie więcej osób. 

Charakter współpracy w dużej mierze zależy od tematyki kanału. To ona decyduje, w jakiej branży powinniście szukać swoich partnerów (lub oni Was). 

jak zarabiac na youtube
Współpraca Bikeshow.cc i dealera Volvo

Jeden z kanałów rowerowych nawiązał stałą współpracę z dealerem samochodów marki Volvo. Częste wyjazdy w różne części świata pozwalają na zaprezentowanie atutów auta bez nachalnej reklamy. Wszyscy są zadowoleni – twórcy kanału mają pieniądze na rozwój, widzowie otrzymują dobrej jakości content, a sponsor reklamę. 🙂

Gdzie szukać partnerów

Istnieje duża szansa, że jeśli Wasz kanał wybije się na tle innych, nowo powstałych, potencjalni partnerzy sami zaproponują Wam współpracę. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, byście to Wy wyszli im naprzeciw i sami złożyli propozycję. Gdy Waszym celem jest współpraca z markami i agencjami marketingowymi, swoje kroki możecie skierować w stronę specjalnych platform, kojarzących ze sobą influencerów i potencjalnych klientów. Ich ilość cały czas się zwiększa, jednak najpopularniejsze to:

Oprócz możliwości zareklamowania swojego kanału na YouTube, blogu lub profilu w mediach społecznościowych i znalezienia marek do współpracy, wiele platform prowadzi też rozbudowane narzędzia do porównywania poszczególnych influencerów. Algorytmy mierzą ich wartość, zbierają różne wzmianki o konkretnym kanale z całego internetu i przygotowują raporty na ich temat. Jeśli myślicie o współpracy komercyjnej na poważnie – zacznijcie korzystać z takich miejsc. Nie warto oczywiście korzystać z każdej platformy bez czytania dokładnych warunków. Zastosowanie ma jednak zasada – im więcej, tym lepiej. Obecność w wielu miejscach znacznie zwiększa szanse na znalezienie opłacalnej współpracy. 

Z kim marki chcą współpracować, a z kim nie – jak zwiększyć swoje szanse

Niestety nie da się określić liczby subskrybentów, po przekroczeniu której Wasze skrzynki mailowe zaleje fala intratnych propozycji. Każda branża rządzi się swoimi prawami. Kanały, serwujące nam kompilacje śmiesznych wpadek telewizyjnych mają nierzadko ponad milion subskrybentów, a specjalistyczne produkcje, podejmujące tematykę turystyki wysokogórskiej czy rowerowej kierowane są do kilkudziesięciu tysięcy osób. Dla producenta drogiego sprzętu outdoorowego, kanały znajdujące się w drugiej grupie, będą znacznie bardziej atrakcyjne, pomimo miażdżącej różnicy w liczbie widzów. 

Jest kilka sposobów, by zwiększyć swoje szanse na zauważenie przez partnerów lub pozytywne rozpatrzenia Waszej propozycji – kiedy zdecydujecie się wziąć sprawy w swoje ręce. 

Poza pewnymi wyjątkami, duże marki prowadzą zazwyczaj bardzo zrównoważoną politykę. Unikają opowiadania się za skrajnymi poglądami, nie chcą włączać się w wojenki polityczne i światopoglądowe, nie chcą być zbyt kontrowersyjne. To wszystko podyktowane jest oczywiście dobrym wizerunkiem firmy. Każda marka chce docierać do jak najszerszej grupy odbiorców, bez utraty potencjalnych klientów przez nierozważne decyzje. Takich właśnie partnerów szuka każda marka – z dobrym wizerunkiem, bez większych wpadek z przeszłości i prowadzonych w zrównoważony sposób. 

To pierwsza zasada, od której istnieją oczywiście odstępstwa. Poza tym: 

  1. Bądźcie profesjonalni. Jeśli już coś robić, to porządnie. Postarajcie się wyciskać maksimum możliwości ze swojego sprzętu do nagrywania (w internecie jest cała masa informacji i tutoriali na ten temat), zadbajcie o dobrej jakości dźwięk. Postarajcie się prezentować swoją osobą i kanałem, który prowadzicie, prawdziwą wartość. Zastanówcie się, czy Wasze materiały są dla innych przydatne i wyróżniają się na tle konkurencji. 
  2. Czytajcie komentarze. Doskonale zdaję sobie sprawę, że ilość hejtu i nie spowodowanej niczym nienawiści w internecie przeraża. Nie można jednak każdego nieprzychylnego komentarza wrzucać do worka z napisem HEJT. To wygodne, pozwala zrzucić winę na innych i nie przejmować się krytyką. Niektóre komentarze mogą jednak pomóc Wam w rozwoju i znacząco wpłynąć na jakość materiałów. Na początku warto zająć się najczęściej wymienianymi kwestiami i stopniowo przechodzić do tych rzadziej występujących.
  3. Bądźcie wszędzie (albo przynajmniej w wielu miejscach). Wiąże się to w dużej mierze z punktem pierwszym. Profesjonalny kanał YouTube nie może ograniczać się do działalności wyłącznie w obrębie tego portalu. Dobrze prowadzone profile w mediach społecznościowych pozwalają na bardzo szybki rozwój. W pewnym momencie staną się one także dodatkowym atutem i siłą reklamową w negocjacjach z markami. 

Afiliacja

Zarabianie za pomocą programów afiliacyjnych polega na promowaniu produktów lub usług i otrzymywaniu wynagrodzenia za każdym razem, gdy ktokolwiek skorzysta z naszego polecenia. Każdy uczestnik sieci afiliacyjnej może wygenerować swój własny, indywidualny link do promowanego produktu i umieszczać go w dowolnym miejscu w internecie lub przesłać swoim znajomym i rodzinie. To właśnie dzięki indywidualnemu charakterowi linków, agencje marketingu afiliacyjnego mogą weryfikować Wasze wyniki i wyliczyć wartość należnego wynagrodzenia. Sieci afiliacyjne są chętnie wykorzystywane przez influencerów: blogerów, youtuberów czy twórców podcastów, czyli wszystkie osoby, które tworzone przez siebie treści prezentują przed szerszą publicznością. 

Jedną z największych zalet programów partnerskich (afiliacyjnych) jest ich szeroka dostępność i możliwość zarabiania nawet wtedy, gdy Wasz kanał na YouTube dopiero raczkuje. Recenzujecie nową grę planszową? Znajdźcie właściwy link afiliacyjny do sklepu i podajcie go w opisie filmu, instruując swoich widzów, że odnośnik do sklepu z najlepszą ceną znajduje się w opisie filmu. Nagrywacie test nowego obiektywu lub unboxing zamówienia z butiku? Zasada będzie dokładnie taka sama!

Nie można także nie wspomnieć, że w przypadku afiliacji cały proces jest całkowicie zautomatyzowany. Nie musicie negocjować warunków i wysyłać dziesiątek maili do różnych marek. Wystarczy, że założycie konto w jednej dostępnych platform – to wystarczy, żeby zacząć zarabiać. 

Polecać możecie ubrania, produkty finansowe, sprzęt komputerowy, gry, wycieczki, bilety samolotowe i dowolne usługi, które znajdziecie w katalogu programu. 

Skąd brać linki afiliacyjne

Własny link może wygenerować każdy. Programów partnerskich nie brakuje, a każdy z nich skupia dziesiątki lub nawet setki tysięcy różnych produktów z niemal każdej branży. Nie jestem w stanie stworzyć dla Was listy wszelkich dostępnych programów, ale wymienię kilka najbardziej rozpoznawalnych, pewnych i sprawdzonych miejsc, gdzie pozyskacie linki, pozwalające Wam zarabiać prawdziwe pieniądze.

  • Allegro Polecam – zacznę nietypowo. Największa w Polsce platforma sprzedażowa –  Allegro – uruchomiła własny program partnerski, w ramach którego możecie polecać konkretne produkty. Gdy ktoś skorzysta z Waszego linka i dokona zakupu, otrzymacie wynagrodzenie. O szczegółach programu Allegro Polecam napisałem osobny artykuł
  • webePartners – platforma gromadzi programy partnerskie z branży e-commerce. Jeśli chcecie polecać oferty różnych sklepów internetowych – możecie śmiało zacząć przeglądać katalog
  • Ceneo.pl – popularna porównwywarka cen prowadzi także własny, bardzo rozbudowany program partnerski. Kto zna Ceneo ten wie, jak wiele branż, produktów i sklepów można znaleźć w tym serwisie. Na większości z nich będziecie mogli zarobić, umieszczając linki do produktów w opisach swoich filmów i profilach w mediach społecznościowych.
  • TradeDoubler – jedna z najpopularniejszych platform. Znajdziecie tam bogaty katalog ofert do promowania. Firma działa na wielu światowych rynkach, dzięki czemu nie musicie ograniczać się jedynie do tworzenia treści dla polskojęzycznych odbiorców.

Wybierając program afiliacyjny warto jest zwrócić uwagę na możliwie jak najniższy próg wypłaty (ilość zgromadzonych środków, pozwalających na dokonanie przelewu na konto bankowe) i jak najwyższe stawki. Najważniejsze jest jednak to, byście polecali produkty, na których się znacie. 

Garść praktycznych informacji

Jako człowiek, którego biznes krąży wokół tematu afiliacji, mam dla Was małą, lecz bardzo istotną radę: zawsze bądźcie szczerzy ze swoimi widzami. Blog JakDorobic.pl powstał z myślą o omawianiu promocji kont bankowych i innych produktów finansowych. Nigdy nie ukrywałem, że znajdujące się tutaj linki afiliacyjne nie przynoszą mi korzyści. Na założonych przez Was kontach zarabiamy wszyscy – Wy, otrzymując premię za spełnienie warunków i ja, za przedstawienie Wam oferty. Nigdy jednak nie zdarzyło się (a blog funkcjonuje od 2014 roku), bym polecił Wam jakikolwiek produkt lub usługę, co do uczciwości lub bezpieczeństwa której mam wątpliwości. Nigdy nie zdarzyło mi się także polecić czegoś, czego nie sprawdziłem najwnikliwiej, jak tylko się da. Dlatego nie znajdziecie na tym blogu marek finansowych istniejących na rynku „od wczoraj”, firm-krzaków, podejrzanych giełd i narzędzi do ryzykownego inwestowania w nieznane mi aktywa. 

Prowadzenie kanału na YouTube i przemawianie do setek, tysięcy a czasami nawet milionów widzów to ogromna odpowiedzialność. Pozostawanie uczciwym w stosunku do odbiorców to podstawowa zasada, której nigdy nie należy choćby naginać. Miejcie to na uwadze umieszczając linki afiliacyjne w swoich materiałach i polecając usługi marek, które chcą Wam za to zapłacić. Trzymam kciuki za Wasze internetowe biznesy!   

PS. Prowadzicie kanał na Youtube? Podzielcie się nim w komentarzu!

JAKDOROBIC.PL
W ŚWIETLE SOCIAL MEDIÓW


10

lat
na rynku

25

tysięcy
polubień

7

tysięcy członków
grupy

2.5

tysięcy
artykułów