Po dniu ciężkiej pracy, czas na podsumowania. Za nami Wybory Prezydenckie 2015. Zwycięzcą został pan dr Andrzej Duda, któremu składam szczere gratulacje. Jednak okres wyborów to dla wielu z osób czas wytężonej pracy związanej z obsługą przedsięwzięcia. Dlatego chciałem również pogratulować Wam wszystkim, którzy wzorowo wypełniliście swoje zadania będąc członkami komisji wyborczych.
W mediach często docenia się działania sztabów wyborczych kandydatów. Rzadko jednak mówi się o ciężkiej pracy, jaką wykonują członkowie komisji. To na nas spływa ciężar odpowiedzialności za wykonanie sztandarowego zadania, będącego podwalinami demokracji. Tym bardziej, iż atmosfera wokół wyborów była nieco zagęszczona w związku z zarzutami o nieprawidłowości podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych.
II tura przebiegła spokojnie, bez żadnych większych incydentów. Niestety podczas głosowania wydarzyła się tragedia. Zmarła jedna osoba chcąca oddać głos. W związku z tym wydarzeniem, praca jednej z komisji wyborczych została wydłużona do 22:30. Zgodnie z obowiązującym prawem, cisza wyborcza musiała zostać przedłużona do tego momentu. Dopiero po 22:30 wszystkie komisje w kraju mogły przesłać dane do systemu oraz dostarczyć karty do urzędów. Osobiście do domu wróciłem nieco po północy.
Jeżeli podołaliście pracy w komisji wyborczej lub chcecie po raz pierwszy wziąć w niej udział, już w Październiku 2015 nadarzy się ku temu okazja. Wówczas odbędą się w Polsce wybory parlamentarne. Będzie to nieco bardziej rozbudowane przedsięwzięcie niż wybory prezydenckie. Może się to wiązać z podwyższeniem wynagrodzeń dla członków komisji. Oczywiście wszelkie informacje związane z uzyskaniem dodatkowego dochodu poprzez pracę podczas przebiegu wyborów będą publikowane na łamach bloga JakDorobić.com
Na koniec mała dygresja.
Wielokrotnie pisaliście w komentarzach oraz mailach, co w sytuacji, gdy nie jesteście w stanie uczestniczyć podczas pracy komisji. Akurat tak się stało, że w tej turze wyborów jedna z bliskich mi osób zasiadała w komisji, gdzie zamiast 9 członków, było tylko 8. Jedna osoba zrezygnowała nie informując o tym nikogo. Dopiero poranne telefony zobligowały ją do stwierdzenia, iż się jednak nie pojawi. Zdezorganizowało to nieco pracę komisji. Przerwy dla członków komisji zostały skrócone, zwiększył się podział obowiązków. Moja opinia na ten temat jest taka. Jeżeli już przed wyborami wiecie, że w danym terminie będziecie niedostępni, warto przemyśleć decyzję o zasiadaniu w komisji. Pozwoli to na spokojniejszą organizację jej pracy. Jeśli zaś przyczyna nieobecności będzie nagła lub niezależna od Was, możecie oczywiście się wycofać. Warto jednak jak najszybciej poinformować o tym fakcie przewodniczącego.
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję! Bez Was nie dałoby się przeprowadzić tych wyborów!
