Forex, znany także jako Foreign Exchange czy FX Market, kusi wielkimi pieniędzmi, sporą dawką emocji i prestiżem, wynikającym z bycia inwestorem. Handel walutami stał się w ciągu ostatnich kilku lat szalenie popularny. Na rynku cały czas przybywa kursów, książek i szkoleń, a także całkowicie darmowych materiałów, pozwalających zebrać niezbędną wiedzę. Ja nie będę Was niczego uczył. Powiem za to o podstawach. Z dzisiejszego artykułu ciekawscy dowiedzą się, czym w zasadzie jest Forex, jak wygląda cały proces wymiany i jakie narzędzia wykorzystują profesjonalni oraz amatorscy inwestorzy. W drugiej części zaś przyjrzę się podobnemu instrumentowi, a mianowicie kontraktom CFD, których instrumentem bazowym może być wiele różnych klas aktywów.
Forex – co to takiego?
Forex to pozagiełdowy (nie ma swojej siedziby, tworzą go uczestnicy połączeni chęcią handlu), największy na świecie rynek, na którym traderzy (inwestorzy) dokonują transakcji wymiany walut przez całą dobę – od poniedziałku do piątku. Rynek otwiera się wraz z otwarciem giełdy w Sydney i zamyka razem z zamknięciem giełdy nowojorskiej w piątkowe popołudnie. Szacuje się, że w styczniu 2020 roku średnie dzienne obroty na Forexie osiągnęły wartość około 6,5 biliona dolarów amerykańskich!
Choć zakup obcej waluty może być motywowany wykorzystaniem pieniędzy na zagranicznej wycieczce lub podczas zakupów w sklepie internetowym, to (według różnych szacunków) około 90% wszystkich transakcji wykonywane jest przez spekulantów – osoby pragnące czerpać zysk poprzez umiejętny handel podczas zmiany kursów poszczególnych walut.
Handel walutami odbywa się bardzo dynamicznie, a emocje związane z wahaniami kursów są zazwyczaj ogromne. Zlecenia kupna i sprzedaży są realizowane błyskawicznie. Inwestorzy wykonują zazwyczaj wiele transakcji tego samego dnia. Forex jest rynkiem dla aktywnych. W zasadzie nie ma tutaj mowy o spokojnym obserwowaniu słupków i wykresów, choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by kupić (nawet fizycznie – w tradycyjnym kantorze) określoną liczbę jednostek obcej waluty i zaczekać na rozwój wydarzeń.
Na Forexie, na równych zasadach, spotykają się wszyscy: indywidualni inwestorzy (profesjonalni oraz amatorscy), olbrzymie korporacje i banki centralne. Transakcje zawierane są pomiędzy uczestnikami rynku, a platformy cyfrowe jedynie pośredniczą i pomagają w skojarzeniu ze sobą poszczególnych osób.
Jak działa forex i jak na nim zarobić?
Zarabianie na Forexie polega na sprawdzonym mechanizmie. Żeby odnotować zysk, należy kupić tanio i sprzedać drogo. Wiem, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
Już pierwszy rzut oka na platformę inwestycyjną pozwoli Wam dostrzec, że waluty prezentowane są w formie tak zwanych par walutowych. Największą popularnością cieszą się pary EUR/USD (euro do dolara amerykańskiego), GBP/USD (funt szterling do dolara amerykańskiego) czy USD/CAD (dolar amerykański do dolara kanadyjskiego). W tym układzie pierwsza z wymienionych walut jest walutą bazową, a druga walutą kwotowaną.
Dzięki temu można w łatwy sposób oszacować wartość pary walutowej.
Jeśli zobaczycie na ekranie komputera taki zapis: EUR/USD 1,2153, będzie to oznaczać, że za 1 euro, musicie zapłacić 1,22 dolara amerykańskiego. Dolar jest tutaj bowiem aktywną i zmienną walutą kwotowaną, a euro stanowi punkt odniesienia jako waluta bazowa.
Gdy w polskim kantorze przyglądacie się wyświetlanym cenom walut, a przy cenie USD widnieje na przykład wartość 3,7564 zł, moglibyście zapisać to w formie USD/PLN 3,7564
Kursy walut w ciągu dnia wahają się jednak w niewielkim zakresie. Co zrobić, by grać o wysokie pieniądze, mając niezbyt pokaźny budżet?
Dźwignia, czyli popularny lewar
Możliwość wykorzystania dźwigni to chyba najbardziej charakterystyczny element rynku walutowego. Popularny lewar pozwala na otwieranie pozycji o znacznie większej wartości, niż wartość portfela na platformie transakcyjnej. Dzięki temu inwestor dysponujący niewielkim budżetem może wykorzystywać do zarabiania nawet najmniejsze wahania kursu danej waluty. Oczywiście rozwiązanie to nie jest bez wad.
Maksymalna wartość dźwigni w Polsce (ustalona przez Komisję Nadzoru Finansowego) to 1:100. Oznacza to, że posiadając na koncie inwestycyjnym 1000 zł, możecie kontrolować pozycje o wartości 100 tys. złotych!
Co w przypadku straty? Gdy rynek zacznie wykonywać ruchy niezgodne z Waszymi przewidywaniami, a strata zacznie zbliżać się do wartości równej Waszemu depozytowi, broker zamknie pozycję. Skończą się bowiem środki potrzebne do zabezpieczenia transakcji.
Jak zacząć inwestować na Forexie
W zasadzie, by stać się uczestnikiem rynku walutowego, wystarczy przespacerować się do najbliższego kantoru, z tablicy, wyświetlającej kursy wybrać interesującą Was walutę i zdecydować, jak dużo jednostek chcecie kupić.
Taki scenariusz sprawdzi się jednak wtedy, gdy pragniecie jednorazowo nabyć odpowiednią ilość gotówki w obcej walucie. W celach turystycznych czy zakupowych. Kantory obarczają swoich klientów dość dużą prowizją (co jest w pełni zrozumiałe – nikt nie może pracować za darmo) i uniemożliwiają wykonywanie kilku, kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu transakcji każdego dnia.
Jeśli chcecie zająć się tradingiem na poważnie (lub pół-poważnie), niezbędne będzie założenie konta u brokera. Dzięki temu zyskacie dostęp do wygodnej platformy cyfrowej, za pomocą której będziecie mogli dokonywać wielu transakcji, śledzić statystyki oraz obserwować zmieniające się kursy walut w czasie rzeczywistym. Większość dużych brokerów udostępnia także aplikacje dedykowane urządzeniom mobilnym.
Brokerzy dają także często możliwość przetestowania swoich umiejętności na darmowym rachunku demo. Inwestor może na próbę handlować walutami, obserwując realne wahania rynku, jednak bez inwestowania prawdziwych pieniędzy. To doskonała opcja, by poznać zasady panujące na Forexie i nie narażać się na utratę kapitału już w pierwszych chwilach. Konto demo pozwala także na zapoznanie się z wyglądem i funkcjami dostępnymi na platformie inwestycyjnej.
Brokerzy również naliczają swoją prowizję. Jest ona jednak z reguły dużo mniejsza, niż w przypadku kantorów stacjonarnych.
Kontrakty różnicy kursowej, czyli kontrakty CFD
Kontrakty CFD to swego rodzaju zakład pomiędzy dwiema stronami transakcji – na przykład pomiędzy brokerem a inwestorem. Zakładają się o to, czy kurs określonego aktywa (w tym przypadku waluty, jednak mogą to być akcje, obligacje, surowce i wiele innych) w określonym czasie spadnie lub wzrośnie. Gdy kurs wzrośnie – sprzedający wypłaca różnicę kupującemu. Gdy kurs spadnie, sytuacja jest odwrotna. To tak zwane instrumenty pochodne. Oznacza to, że żadna ze stron transakcji (kupujący i sprzedający) nie jest posiadaczem danego aktywa.
Kontrakty CFD stały się bardzo popularnymi instrumentami na rynku Forex. Niewielkie wahania kursów wymuszają wykorzystanie opisywanej już wcześniej dźwigni.
Jak znaleźć dobrego brokera?
Choć Forex nie jest w Polsce najpopularniejszą formą inwestowania, to z roku na rok przybywa jego zwolenników. Wraz z rozwojem rynku pojawiają się także nowi brokerzy. Do największych światowych marek można z całą pewnością zaliczyć platformę XTB. X-Trade Brokers to polska instytucja, której początki sięgają roku 2002. Jako pierwsza firma w Polsce umożliwiła stosowanie dźwigni finansowej podczas transakcji inwestycyjnych.
Na podstawie XTB można wyróżnić kilka najważniejszych cech, które powinien mieć dobry broker:
- Dostępne instrumenty finansowe – im więcej możliwości, tym lepiej. Nawet jeśli teraz myślicie jedynie o wymianie walut, nie możecie wykluczyć, że za jakiś czas zainteresują Was kontrakty CFD lub handel surowcami. Możliwość kontrolowania wszystkiego za pomocą jednej platformy jest nieoceniona.
- Wygodna i funkcjonalna platforma – główne narzędzie, wykorzystywane przez tradera, to właśnie udostępniona przez brokera platforma. Za jej pomocą zawierane są transakcje. Nie ma tutaj taryfy ulgowej – oprogramowanie musi działać płynnie i bez awarii oraz oferować wszystkie niezbędne funkcje.
- Sprawny support – nie da się przewidzieć wszystkiego. Czasami potrzebna jest reakcja działu obsługi klienta. Wybierając brokera, warto zwrócić uwagę, czy support komunikuje się w języku, który znacie i odpowiada możliwie szybko.
- Bezpieczeństwo – nie trzeba chyba wspominać, że nie warto w ogóle zaprzątać sobie głowy brokerami bez potrzebnych licencji? Stosowanie się do regulacji instytucji sprawujących kontrolę nad finansami jest oznaką uczciwości. Ostrzegam przed korzystaniem z usług brokerów i giełd o niejasnej historii i takich, o których nie da się znaleźć zbyt wielu rzetelnych opinii.
Czy Forex i CFD są bezpieczne?
Cóż, to tak jak z nożem. Nóż może posłużyć do przygotowania smacznego i wartościowego posiłku. Z drugiej strony, nożem można dokonać morderstwa. Przede wszystkim nie powinno się traktować handlu walutami lub kontraktami CFD jako alternatywy dla coraz gorszych, pod względem warunków, lokat i kont oszczędnościowych. Forex jest rynkiem bardzo dynamicznym, a zysk lub strata uzależnione są od wiedzy i doświadczenia inwestora. Zanim zainwestujcie w ten sposób jakiekolwiek pieniądze, zdobądźcie podstawową wiedzę i przetestujcie ją „na sucho” – na przykład za pomocą konta demo.
Materiałów i szkoleń nie brakuje. Kompletowanie technicznej wiedzy możecie rozpocząć od odwiedzenia strony internetowej brokera XTB – w zakładce Edukacja czeka na Was cała masa przydatnych informacji.
