Od chwili emisji pierwszego ETF-a w 1990 roku w Toronto popularność tej klasy aktywów cały czas rośnie. Dzięki funduszom indeksowym notowanym na giełdzie inwestowanie przestało być dostępne wyłącznie dla wybranych. Przed amatorami generującymi drobne nadwyżki finansowe otworzyła się całkiem nowa furtka do świata tak zwanego inwestowania pasywnego. 34 lata po utworzeniu pierwszego ETF-a na rynku pojawiły się pierwsze ETF-y śledzące kurs Bitcoina, czyli najpopularniejszej kryptowaluty na świecie. W tym wpisie przedstawimy Wam najważniejsze informacje dotyczące dostępnych na rynku ETF-ów oferujących ekspozycję na BTC: czym są, jak działają, gdzie można w nie inwestować i dlaczego w przypadku wielu inwestorów będzie to wygodniejsza opcja niż włączanie fizycznych jednostek kryptowaluty do swojego portfela.
Przy okazji opowiem Wam również o promocji, która potrwa jeszcze w terminie do 31 października 2024 roku. W akcji tej, zarówno nowi klienci otwierający dopiero konto, jak i obecni użytkownicy platformy, mogą zdobyć nawet 20 darmowych akcji o wartości do 800 USD każda!
Więcej informacji na temat brokera Freedom24 znajdziecie w artykule z analizą platformy, a także w naszym FAQ, czyli zbiorze odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania oraz we wpisie z analizą produktów oszczędnościowych dostępnych na platformie!
Co to jest ETF?
Zanim przejdziemy do rzeczy, musimy omówić podstawy. Wszystkich średniozaawansowanych inwestorów, którzy doskonale wiedzą, czym jest ETF, zapraszam po prostu do dalszej części artykułu. Z kolei początkującym pokrótce wyjaśnię:
ETF to skrót od exchange-traded fund, co moglibyśmy przetłumaczyć jako fundusz giełdowy, choć jak dla mnie najtrafniejsza i najkrótsza definicja tego instrumentu powinna brzmieć: fundusz indeksowy notowany na giełdzie. Fundusze ETF mają bowiem odwzorowywać zachowanie konkretnego indeksu giełdowego lub innego zbioru aktywów notowanych w ten samej „kategorii” (w uproszczeniu).
Pojedynczym ETF mógłby być więc fundusz inwestycyjny, w którego skład wchodzą notowania dwudziestu największych spółek na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, które obejmuje indeks WIG20. Gdy indeks spada (czyli obniżają się wyceny zawartych w nim spółek), spada również wartość ETF. Analogicznie wycena ETF-u rośnie, gdy rośnie notowanie spółek.
Fundusze ETF mogą inwestować zarówno w akcje, jak i obligacje, towary, surowce i inne aktywa. Tego typu instrumenty stanowią uśrednioną wartość, więc praktycznie nie zdarzają się im bardzo gwałtowne upadki. Gdy jedna spółka notuje straty, inne zyskują na giełdowym parkiecie, więc uśredniona wartość zalicza raczej łagodne ruchy (co oczywiście nie znaczy, że niemożliwym jest stracić wszystkie pieniądze, inwestując w same ETF-y).
Jednym z najbardziej znanych indeksów giełdowych jest S&P 500 obejmujący 500 (głównie amerykańskich) przedsiębiorstw z największą kapitalizacją na nowojorskiej giełdzie oraz w NASDAQ (innej, równie popularnej giełdzie USA). Indeks ten jest odwzorowywany przez liczne towarzystwa oferujące ETF-y, w tym popularne BlackRock (w ramach funduszu iShares).
Zgodnie z powyższą definicją, ETF-y na Bitcoina, które zostały dopuszczone do obrotu na początku 2024 roku, dają inwestorom możliwość inwestowania w instrumenty notowane na tradycyjnych giełdach bez rzeczywistego posiadania portfeli BTC.
Na ten ETF czekały miliony inwestorów
Inwestorzy na całym świecie od lat chcieli możliwości inwestowania w najpopularniejsze kryptowaluty za pomocą sprawdzonych i bezpiecznych instrumentów finansowych. Emisja giełdowych ETF-ów naśladujących cenę spot BTC czy ETH przez wiele lat była jednak niemożliwa, a osoby zainteresowane kryptoaktywami miały do wyboru jedynie półśrodki w postaci prywatnych funduszy zamkniętych (Bitcoin Trust) lub dynamicznych, a co za tym idzie, ryzykownych kontraktów CFD z dźwignią. Ostateczną opcją było (i jest) posiadanie zakupionych na giełdzie kryptowalutowej jednostek Bitcoina, jednak to samo w sobie nastręcza wiele trudności.
Pomysł utworzenia pierwszego ETF-a dającego ekspozycję na cenę spot BTC pojawił się już w 2013 roku. Amerykańska komisja papierów wartościowych i giełdy (SEC) odrzuciła jednak ten wniosek, podobnie jak wiele kolejnych projektów składanych w następnych latach. Przełom nastąpił na początku 2024 roku, kiedy to SEC zaakceptowało wniosek utworzenia pierwszego ETF-a spot BTC. Wniosek został złożony przez braci Camerona i Tylera Winklevoss (założycieli giełdy Gemini). Ta decyzja otworzyła zupełnie nowy rozdział w historii inwestowania.
Dla kogo ETF na BTC?
ETF-y, o których mówimy, pozwalają inwestorom nabyć na giełdzie akcje reprezentujące aktywo bazowe, jakim jest Bitcoin. Wycena ETF-a dąży bowiem do aktualnej ceny spot BTC. ETF jest przy tym dobrze uregulowanym prawnie i jednolitym (czyli działającym na tej samej zasadzie co inne ETF-y) instrumentem finansowym, dostępnym na oficjalnych giełdach.
Najistotniejszą różnicą pomiędzy „nowymi ETF-ami” a dostępnymi do tej pory kontraktami futures czy instrumentami typu ETP jest fizyczne posiadanie zabezpieczenia w formie jednostek BTC.
- ETF na BTC to pomysł dla kogoś, kto chce czerpać z Bitcoina zyski inwestycyjne, ale nie interesuje go techniczna i społecznościowa otoczka wokół świata kryptowalut.
- Dzięki temu, że wspomniane ETF coraz liczniej pojawiają się w ofercie znanych brokerów, inwestowanie w kryptowaluty jest po prostu wygodne. Jedno konto maklerskie, jeden portfel inwestycyjny i wiele różnych aktywów: od akcji amerykańskich spółek, przez instrumenty dłużne, aż po ETF na cenę spot BTC.
- To także propozycja dla tych z Was, którzy nie ufają giełdom kryptowalut, nie chcą robić w nich zakupów i zakładać kont. ETF pozwoli Wam też w pewnym sensie posiadać BTC w portfelu inwestycyjnym, ale bez konieczności zarządzania jednostkami kryptowaluty, zapamiętywania kluczy dostępowych i zapewniania ich poufności.
- Rozliczanie zysków z handlu kryptowalutami będzie zdecydowanie prostsze z brokerem, który po prostu dostarczy Wam tak zwany raport brokerski lub nawet gotowe do złożenia zeznanie PIT!
Nie jeden, a jedenaście ETF-ów na BTC w ofercie Freedom24
Pozytywna decyzja SEC spowodowała powstanie wielu funduszy ETF bazujących na cenie spot Bitcoina. W ofercie większości nadążających za nowinkami brokerów pojawiły się już pierwsze propozycje. W przypadku platformy Freedom24, którą weźmiemy sobie dziś za przykład, do wyboru mamy aż 11 różnych ETF-ów z oferty takich liderów, jak Franklin Templeton (Franklin Bitcoin ETF), Bitwise (Bitwise Bitcoin ETF) czy 21Shares (ARK 21Shares Bitcoin ETF).
Jeśli interesują Was opłaty i prowizje obowiązujące we Freedom24, zajrzyjcie do artykułu z dokładną analizą brokera.
Jak kupić ETF na BTC? Na przykładzie brokera Freedom24
Jak już wspomniałem, w ofercie Freedom24 znajdziecie aż 11 różnych funduszy bazujących na cenie spot BTC. Aby je kupić, należy postępować tak samo, jak przy kupnie akcji czy innych ETF-ów dostępnych na platformie. Po zalogowaniu się do konta wystarczy przejść do zakładki Do handlu, a następnie skorzystać z wyszukiwarki, wpisując nazwę jednego z interesujących Was instrumentów.
Możecie też wyszukać ETF ręcznie, przeglądając zakładkę Fundusze, jednak może to zająć nieco więcej czasu. Kilka przykładowych ETF-ów śledzących BTC widzicie poniżej:
Po przejściu do karty interesującego Was funduszu kliknijcie przycisk Inwestuj, a następnie ustawcie parametry zakupu. Wcześniej konieczne będzie jednak otwarcie sesji bezpieczeństwa poprzez przepisanie kodu SMS w przypadku aplikacji mobilnej i dodatkowo zeskanowania kodu QR z ekranu komputera, jeśli będziecie inwestować w przeglądarce internetowej.
Darmowe akcje o wartości nawet 800 USD każda – zasady promocji
Zasady promocji są bardzo proste. Co najważniejsze – darmowe akcje mogą otrzymać także aktualni klienci platformy! To prawdziwy przełom w tego rodzaju akcjach. Freedom24 stara się dbać także o obecnych użytkowników.
Cała zabawa polega na zasileniu swojego konta inwestycyjnego we Freedom24 w okresie od 1 lipca do 31 października 2024 roku. Pamiętajcie, że zasilenie przelewem tradycyjnym może zająć do kilku dni roboczych. Co prawda regulamin dopuszcza wykonanie przelewu w ostatni dzień promocji i jego zaksięgowanie już po jej zakończeniu, jednak w takim przypadku konieczne jest przekazanie w ciągu 5 dni roboczych od chwili zakończenia promocji potwierdzenia przelewu (w ten sposób platforma widzi, że wykonaliście przelew w czasie trwania akcji). Warto więc zaplanować przelew już wcześniej.
W zależności od tego, jak dużej wpłaty dokonacie, otrzymacie odpowiadającą kwocie liczbę darmowych akcji – według poniższego przelicznika. Wartość każdej z przyznanych akcji waha się w granicach od 3 USD do nawet 800 USD (około 3200 zł!).
Po dokonaniu wpłaty należy wpisać dedykowany kod lub kody, które również umieściliśmy w tabeli:
Wartość wpłaty | Liczba darmowych akcji | Kod |
5000-19.999 EUR | 3 | Wpisz jeden kod: WELCOME5 |
20.000-49.999 EUR | 10 | Wpisz dwa kody (jeden po drugim): WELCOME20 i WELCOME5 |
50.000 EUR lub więcej | 20 | Wpisz trzy kody (jeden po drugim): WELCOME50, WELCOME20 i WELCOME5 |
Akcje przyznawane są losowo z poniższej listy:
Wpłata może zostać wykonana w innej walucie – przyjmijcie wówczas równowartość wymaganej kwoty w EUR.
Miejsce do wpisania kodu od razu rzuca się w oczy. Spójrzcie sami:
Szczegółów szukajcie w regulaminie promocji.
Dodaj odpowiedź