Przeglądając oferty pracy, możecie natrafić na propozycję zarobków w wysokości między 4000 a 4500 złotych na stanowiskach o niskich wymaganiach czy braku specjalnych kwalifikacji. Na pierwszy rzut oka wydaje się to niezwykle atrakcyjną stawką. Jednak po pierwszej wypłacie może nastąpić rozczarowanie – z proponowanych 4000 złotych otrzymamy na konto raptem 2900 złotych. Nie jest to ani oszustwo, ani wprowadzanie w błąd: tak bowiem dzieje się w sytuacji, gdy pomyślimy o kwocie netto, zaś w ogłoszeniu mowa będzie o pensji brutto. W dzisiejszym artykule postaram się raz na zawsze ukazać Wam, jakie różnice kryją się pod tymi dwoma pojęciami oraz na co zwracać uwagę podczas aplikowania na nowe stanowisko pracy.
Brutto i netto – czym się różnią?
Te dwa słowa to coś więcej niż kilka liter – to stan prawny, który może zmienić finalną optykę kwoty o nawet kilka tysięcy złotych. Kwota brutto bowiem oznacza sumę, na którą składają się pieniądze z obciążeniami w postaci podatków lub składek do odprowadzenia. Od kwoty brutto zatem pracodawca odejmie Wam ubezpieczenie społeczne, podatek dochodowy czy składki na ubezpieczenie zdrowotne (słynny NFZ).
Kwota netto zaś jest tą, którą potocznie nazywa się wypłatą “na rękę”, czyli po odjęciu wszelkich danin państwowych. Podobnie jest z ceną brutto i netto za zakup towarów i usług – pierwsza z nich to ta, którą ponosi finalny konsument, a na którą składa się wynagrodzenie dla sprzedawcy oraz podatek. Cena netto zaś to tylko ta suma, która trafia do kieszeni sprzedającego lub usługodawcy – nie wlicza się podatku VAT.
Pensja brutto a pensja netto
Zapewne możecie sobie zadać pytanie: po co w ogłoszeniu podaje się kwotę brutto, skoro nie jest to wynagrodzenie otrzymywane na rękę? Odpowiedź jest prosta – pracodawca postrzega nowego pracownika jako koszt, który zostanie poniesiony i taką też optykę stosuje w ofercie pracy. Co ciekawe, jeżeli zaproponujemy pensję 4000 złotych brutto niepełnosprawnemu 30-latkowi, 23-letniej studentce oraz 45-letniej kobiecie mieszkającej w innym mieście, każda z tych osób otrzyma “na rękę” zupełnie inną kwotę. Na ostateczną stawkę netto ma bowiem wpływ szereg czynników, jak również sama forma zatrudnienia. Najwyższą kwotę, niemal równą wynikowi brutto, otrzymałaby studentka z umową zlecenie, najniższe uznanie na rachunku ujrzy zaś kobieta spoza miasta zatrudniona w charakterze umowy o pracę.
Jak obliczyć pensję “na rękę”?
Pierwszym i podstawowym krokiem jest sprawdzenie, jaką umowę otrzymaliście od pracodawcy – w znakomitej większości będzie to umowa o pracę, jednak w branży handlowej często spotyka się kontrakty B2B, zaś w pracach wysokorotacyjnych i sezonowych proponowane są umowy zlecenie.
Wygodnym narzędziem do obliczania wynagrodzenia netto oraz ujawniania, ile danin publicznych płacimy są kalkulatory wynagrodzeń zamieszczane na portalach branżowych. Osobiście polecam ten kalkulator w szczególności w zakresie weryfikacji tego ile musi zapłacić pracodawca a ile dostajecie “na rękę”.
Oto konkretny przykład zarobków zakładając, że na umowie będziesz zarabiał 4000 netto. Na potrzeby naszych kalkulacji:
– umowa o pracę (standardowa)
– umowa o dzieło (50% kosztu uzyskania przychodu)
– umowa o zlecenie (zakładając brak innych umów, ukończone 26 lat i 50% kosztu uzyskania przychodu)
Umowa o pracę | Umowa o dzieło | Umowa o zlecenie | |
kwota netto (na rękę) | 4 000,00 zł | 4 000,00 zł | 4 000,00 zł |
Kwota brutto | 5 548,63 zł | 4 372,00 zł | 4 994,22 zł |
Łączny koszt (z kosztami pracodawcy | 6 684,99 zł | 4 372,00 zł | 6 017,03 zł |
Na co składa się: | |||
ubezpieczenie emerytalne | 541,55 zł | – zł | 487,44 zł |
ubezpieczenie rentowe | 82,23 zł | – zł | 74,91 zł |
ubezpieczenie chorobowe | 135,94 zł | – zł | – zł |
ubezpieczenie zdrowotne | 430,91 zł | – zł | 398,87 zł |
zaliczka na PIT | 357,99 zł | 372,00 zł | 33,00 zł |
Koszt pracodawcy | |||
ubezpieczenie emerytalne | 541,55 zł | – zł | 487,44 zł |
ubezpieczenie rentowe | 360,66 zł | – zł | 324,62 zł |
ubezpieczenie wypadkowe | 92,66 zł | – zł | 83,40 zł |
Fundusz Pracy | 135,94 zł | – zł | 122,36 zł |
FGŚP | 5,55 zł | – zł | 4,99 zł |
Kiedy już zorientujecie się w umowie, musicie zwrócić uwagę, jakie składki społeczne będziecie pokrywać. Mówiąc “składki społeczne”, piszemy o trzech rodzajach: emerytalne w wysokości 9,76% podstawy brutto, rentową w wysokości 1,5% podstawy oraz chorobową – 2,45% podstawy.
Kolejnym etapem będzie obliczenie składki na ubezpieczenie zdrowotne, która wynosi 9% z kwoty pozostałej po odliczeniu składek społecznych. Zsumujcie zatem składki społeczne, odejmijcie je od kwoty brutto i w ten sposób przechodzicie już do ostatniego etapu odliczeń.
Finalnym punktem obliczeń będzie obliczenie zaliczki na podatek dochodowy. Tu bardzo łatwo o pomyłkę: musicie sprawdzić Wasz przychód (czyli kwotę brutto minus suma składek społecznych), pomniejszyć go o koszty uzyskania (250 zł dla osób pracujących i mieszkających w tej samej miejscowości, 300 zł dla osób mieszkających w innej miejscowości niż zakład pracy), odjąć kwotę wolną od podatku (ustawowo uregulowana) i sprawdzić, do którego progu podatkowego się kwalifikujecie. Jeśli obliczona przez Was kwota nie przekracza 85.528 zł rocznie, zapłacicie 17% podatku. Przekroczenie tego progu wiąże się z opodatkowaniem 32% od nadwyżki ponad 85.528 złotych.
Kwotą netto, czyli “na rękę” będzie stawka brutto pomniejszona o składki społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczkę na podatek dochodowy. Ten bardzo żmudny proces możecie sobie uprościć za pomocą internetowych kalkulatorów brutto-netto. Ważne jest, by taki kalkulator był aktualny, zgodny z obowiązującym obecnie prawodawstwem. Ewentualnie, pomocnym rozwiązaniem może być również arkusz kalkulacyjny.
Aha, i pamiętajcie, że artykuł ten dotyczy 2020 roku. Jeśli czytacie go w kolejnych latach – kwoty i zasady mogą być inne. Prawo w Polsce zmienia się niczym na rollercoaster 😉
Dodaj odpowiedź